Wpis z mikrobloga

  • 0
@xoxoxo_oxoxox Jest mała szansa, że od razu trafisz na dobrze dobraną pod siebie maszynkę. Jeśli nie chcesz wydawać dużo pieniędzy, to King C Gillette albo Wilkinson. Z droższych Muhle R89 albo jakiś model Merkura. Najważniejsze, by miała tzw. zamknięty grzebień. Ja mam od kilku miesięcy Timor 1354, jest fajna, ale żyletki źle się układają i trzeba to korygować. Kup sobie gotowy zestaw kilkunastu różnych żyletek, potestujesz i wybierzesz co ci odpowiada.
  • Odpowiedz
@xoxoxo_oxoxox: Na początek Merkur 42C albo wersja z dłuższą rączką 23C
Bardzo łagodna i bezpieczna,niewybredna co do żyletek i dobrze spasowana.
R89 nie goli mnie tak przyjemnie.
A jak masz więcej pieniędzy to coś regulowanego,Rockwell 6C przykładowo.
  • Odpowiedz
@xoxoxo_oxoxox ja polecam od siebie wilkinson sword classic (można wyrwać za 10złotych), jedni mówią że nie warta swojej ceny że słabo goli itp. a jak dla mnie ta maszynka jest sztosem. Co się pociąłem to moje ale to już kwestia wprawy.

Co do żyletek to jedynie nie polecam BIC'a a tak to co masz dostępne w rossmanie to bedzie git, grunt to namoczyć ryja przed goleniem i dobrą pianę zrobić.
  • Odpowiedz