Nie rozumiem jednego. Jak on ma jakiś absurdalny kredyt na tą nieruchomość, to jak on chce to sprzedać? Przecież kwota sprzedaży raczej na pewno będzie niższa niż reszta kredytu?
@miki4ever może cesja kredytu? Chłop wogole się nieźle przeliczył, bo kupił działkę, zaczął tam się wystawiać i akurat kanał zaczął umierać i finansowanie się kończy
@Megawonsz_dziewienc kanal to jeszcze inna sprawa. Miał o tyle szczęście, że był jednym z pierwszych, na tą chwilę konkurencja podróżnicza jest ogromna i się rozwija, a on został z tyłu pod każdym względem.
@miki4ever @krystekw2 przeciez tam był wkład własny pewnie na 20% Czyli jak zejdzie o 250k to i tak spłaci kredyt. Druga sprawa, to przy obecnej cenie wychodzi 2.5k za m2. Czyli naprawdę tanio.
Do tego 11 pokojów po 200zl - wystarczy że każdy z nich ma obłożenie na 5 dni w miesiącu i jest na miniratkę.
Jak miał wkład własny 200k, to mu zostało kredytu 1,0 mln. Wpłaci tyle i mu jeszcze zostanie. Co najwyżej jeszcze da "prowizje od wcześniejszej spłaty" - bo niektóre banki za to koszą.
To że na wyliczeniu wchodzi "kwota do spłaty" np. 3 mln, to wynika tylko z odsetek przez 20 lat. Jak odsetki zapłaci za 2 lata a potem spłaci całość, to wyjdzie razem
@miki4ever xD i jprdle. Jak spłaci wcześniej to pozostałą wartość kredytową bez odsetek. Niektóre banki mają jakieś kary jak na starcie spłacasz. Druga sprawa to w w tym roku bedą dwa lata, więc już 300k oddał do banku. Przy obecnym oprocentowaniu rata 13k to kredyt na ok 12-15 lat. Czyli z tego 300k ok 120k poszło na spłatę kapitału. W tym momencie ma 880k do spłaty, więc tyle potrzebuje żeby pozbyć
@notBart: @dodo_ @miki4ever @yahoomlody Panowie, debatujecie czy spłaci czy nie spłaci... czy bank pozwoli czy nie, czy kara czy nie... a jak dla mnie to podstawowy problem jest taki, że on tej budy nie da rady tak łatwo sprzedać (za tą cenę którą woła na starcie, a nawet i troche taniej) .
#powodz O nie ktoś wszedł do r--------j żabki i wziął jedzenie które i tak by w------i do śmieci XD Szabrownictwo to jest okradanie domów okradanie korporacji to obowiązek jak by u mnie była powódż to pierwszy bym o--------ł lokalną biedronkę
Nie rozumiem jednego. Jak on ma jakiś absurdalny kredyt na tą nieruchomość, to jak on chce to sprzedać? Przecież kwota sprzedaży raczej na pewno będzie niższa niż reszta kredytu?
Komentarz usunięty przez moderatora
Do tego 11 pokojów po 200zl - wystarczy że każdy z nich ma obłożenie na 5 dni w miesiącu i jest na miniratkę.
Jak miał wkład własny 200k, to mu zostało kredytu 1,0 mln. Wpłaci tyle i mu jeszcze zostanie. Co najwyżej jeszcze da "prowizje od wcześniejszej spłaty" - bo niektóre banki za to koszą.
To że na wyliczeniu wchodzi "kwota do spłaty" np. 3 mln, to wynika tylko z odsetek przez 20 lat. Jak odsetki zapłaci za 2 lata a potem spłaci całość, to wyjdzie razem
Druga sprawa to w w tym roku bedą dwa lata, więc już 300k oddał do banku. Przy obecnym oprocentowaniu rata 13k to kredyt na ok 12-15 lat. Czyli z tego 300k ok 120k poszło na spłatę kapitału.
W tym momencie ma 880k do spłaty, więc tyle potrzebuje żeby pozbyć
a jak dla mnie to podstawowy problem jest taki, że on tej budy nie da rady tak łatwo sprzedać (za tą cenę którą woła na starcie, a nawet i troche taniej)
.
Poza tym:
Oglądalność mu siadła