Aktywne Wpisy
saji +84
Nie mogę w tym kraju jeździć samochodem. Praktycznie wszyscy ignorują przepisy. Zaczyna się pewnie niewinnie: "50km/h"? Prosta droga, przecież można pocisnąć 70." I dzięki takiej furtce zaczyna się dalsze olewanie. Gdyby to była kwestia gapiostwa to jeszcze pół biedy, ale nie- to mentalność. Nawet jak kierowca kogoś zabije (no chyba, że jest bogaty i trafi na rodzinę z małym dzieckiem) to w komentarz pod artykułem zaczyna się obrona.
W ten weekend dalszy
W ten weekend dalszy
bylem_zielonko +166
Jak to było? "Nareszcie koniec 'upałów'"?
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
Mimo, ze ogarniam gre i zglebilem postac osoby jak i to, ze normiki to cecha genetyczna, a najwiecej do powiedzenia o kwesriach koralnych maja Ci co nie sledza tego tematu, a wiedze czerpia tylko z materialu "nie wiem, ale sie dowiem" to freakfighterzy, ktorzy sa przez wykop propsowani nie pokrywaja sie w sru procentach z tymi, ktorzy maja szacunek u mnie, bo np taki pasut(chyba ze sie zmienilo) budzil u mnie na poczatku negstywne emocje to tak po poznaniu jego postaci w internecie zmienilem zdanie i uwazam, ze po prostu jako jedyny z calego towarzystwa potrafi szczerze przyznac sie do skrzywien i to co mowi nie jest zawsze debilizmem, czasem moglby zjazd i cpabie ogarnac, bo np jak na f2f z takefunem zaczelo mu schodzic to doslownie widoczny byl spadek iq i elektryczne ruchy. Nie wiem jak z laluna, ale same jej darcie mordy to miod na uszy no i poza tym, ze o------a z przepraszaniem tego taaza to jest stanowcza i pewna siebie. Z kolei kaczor brs to dla mnie totalnie wyprany łeb alkoholika, ktory nie ogarnia co sie dzieje, a jego zachowanie to rollercoaster. Kasjo tez niby ma props, a jak juz dostanie na leb, mimo ze sie prosil, to hipokryzja sie z niego wylewa. Ferrari zawsze ze swoim pamietnym stejtmentem w serduszku, ale chyba za bardzo leci no i robi minimum w kwestii bycia dobrym kolega, dla mnie jest blisko paròwy. No i BOXDEL. JAK JA TEGO TYPA NIE LUBILEM, no dopoki postawilem na wlasne zdanie. P-----l? Ja nie widziol, ale to mistrz j----y.
Jak to jest u was?
Dodam jeszcze, ze watpilem w powrot marconia, choc jest w tym swiecie bogiem,.
Jednak to byl powrot krola, doslownie tak samo spektakularny jak film. Niestety tak samo jak kiedys to tak samo dzis uwazam, ze korzysta z uzywek.