Wpis z mikrobloga

@DaveZ: to są dziennikarzyny co nie znają ani angielskiego ani polskiego i potem są takie kwiatki. W anglojęzycznych mediach jest zawsze słowo 'incident', które nie znaczy incydentu a 'zdarzenie'/'wydarzenie' w sensie, że coś się stało itp. Pismak po prostu przekopiował tekst z anglojęzycznych stron.
  • Odpowiedz
to są dziennikarzyny co nie znają ani angielskiego ani polskiego i potem są takie kwiatki. W anglojęzycznych mediach jest zawsze słowo 'incident', które nie znaczy incydentu a 'zdarzenie'/'wydarzenie' w sensie, że coś się stało itp. Pismak po prostu przekopiował tekst z anglojęzycznych stron.


@LifeReboot: dokładnie tak. Za każdym razem to samo. Jak są masowe zamachy i ludzie giną to też piszą o incydencie XD
  • Odpowiedz