Wpis z mikrobloga

Cześć. Co byście zrobili w takiej sytuacji. 28LVL. Jesteście świeżo po ślubie (2 miesiące) macie z żoną razem 400 tys. oszczędności, mieszkacie w mieszkaniu różowej rodziców z jej bratem i jego dziewczyną na dwóch pokojach (niecałe 40 m2, centrum miasta wojewódzkiego, blok z wielkiej płyty). Oprócz tego mam odziedziczony na pół z siostrą dom po dziadku ok. 100 m2 na działce 15 arów na Wsi około 1000 mieszkańców godzinę od miasta wojewódzkiego na mocnym #!$%@? i daleko od rodziców i teściów, stan raczej do generalnego remontu, dom przedwojenny, wyceniony przez rzeczoznawcę na 460 tys, ale nie udało się go sprzedać od pół roku, więc pewnie trzeba zejść z ceny. Ja praca zdalna, umowa o pracę i 6500 na ręke, żona nauczycielka także pensja tez nauczyciela początkującego. I teraz rozważamy zakup mieszkania w starym budownictwie (wielka płyta) około 60m2 w mieście powiatowym w którym mieszkają teściowie (dobry kontakt z nimi) około 1,5 godz. od miasta wojewódzkiego za około 300-350 tys, żeby ewentualnie styknęło jeszcze z oszczędności na remont/odświeżenie i jak się uda sprzedać dom po dziadku to wtedy za to zakup działki i pomyślenie o budowie domu jak się pojawią dzieci. Druga opcja to mocne zejście z ceny domu po dziadku, szybkie go opchnięcie i pakowanie się w kredyt i budowę domu już teraz pod miastem powiatowym, w którym mieszkają teściowe (tutaj minusy to duży kredyt, konieczność dalej gnieżdżenia się przez najbliższy rok conajmniej w jednym pokoju albo ewentualnie przeprowadzka na czas budowy do teściów i dalej mieszkanie u kogoś). Jakieś rady wykopki, co wydaje się rozsądniejsze? #nieruchomosci #nieruchomosc #kredythipoteczny
  • 13
  • Odpowiedz
@lukasz-wieckowski: takie 100 letnie domki na #!$%@? to może być ciężko sprzedać nawet za 200k

Niezłego frajera trzeba znaleźć żeby coś takiego wziął, zwłaszcza przy zapowiedzianych zmianach związanych z efektywnością energetyczna budynków.
  • Odpowiedz
@lukasz-wieckowski majkel dobrze mówi, takie domy ciężko się sprzedaje, tym bardziej że wsie się teraz wyludniają i takich domów jest co raz więcej, poza tym generują spore koszty jeśli chodzi o renowacje i ogrzanie tego. ja bym dążył do jak najszybszego pozbycia się tego, jednocześnie nie licząc na nic w okolicy 460k.
  • Odpowiedz
@lukasz-wieckowski: 100m dom przedwojenny do generalnego na #!$%@? za 460k? Ktoś tu srogo poleciał, chyba że dziadek wstawił futryny że złota. Sprawdź sobie takie domy po ile stoją. Moim zdaniem max 200k
  • Odpowiedz