Wpis z mikrobloga

@Mantusabra: Nie wiem czy dynamiczną, ale na pewno ekstrawertyczną, czyli taką, która oczekuje non stop jakiejś interakcji i jakiejś takiej logiki typowej dla socjalizowania się. Pies to zapewnia, bo wpisuje się w w sposób patrzenia na świat takich ludzi. Kot z ich punktu widzenia zachowuje się nieracjonalnie, czasami coś chce, czasami odwraca się dupą, rzadko kiedy okazuje wdzięczność, nie zawsze reaguje w ten sam sposób na zawołanie, ma inny styl
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre mam. Po prostu poziom uciążliwości jest niższy. Przy zwykłym kocie w przeciętnym mieszkaniu kicham tak, jakby mordę miało mi urwać. A u siebie mam po prostu lekki katar. Mieszkanie też ma znaczenie, jak się jest alergikiem to warto mieć oczyszczacze powietrza, nie mieć siedlisk kurzu (i kociego futra), odkurzać codziennie.
  • Odpowiedz