Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
W sumie to chyba pytanie do #rozowepaski.

Mam w rodzinie (nie tak dalekiej, ale nie tak bliskiej jak siostra) dziewczynę. Wiek 17 lat, po 2 klasie LO.
Problem polega na tym, że dziewczyna zwyczajnie z higieną jest na bakier. Mówiąc wprost w ciepłych miesiącach j---e od niej potem.
Z różową na bezczela jej zwracamy uwagę że śmierdzi, żeby się myła - ale ona to zbywa, coś tam zawsze mówi na swoją obronę.
Nie jestem tego pewny na 100%, ale na 99,99% - raczej jest wyrzutkiem klasowym. Nie ma żadnej (dosłownie) koleżanki, sama nikogo nie lubi z klasy i myślę że jej też po prostu nikt nie lubi. W czasach gdy dziewczynki 13 letnie dbają ultra o higienę, spędzają godziny w łazience nakładając żele, odżywki, kremiki, maseczki i inne rzeczy - to taka śmierdząca koleżanka jest raczej mega obiektem drwin. Nie mam tego potwierdzonego od nikogo z jej klasy bo nawet nie znam nikogo - ale z tego co ona mówi, z tego co ja widzę (czy bardziej czuję) - jestem tego wręcz pewny.

Macie jakiś pomysł jak ją przekonać do częstszego sięgania po żel pod prysznic i przede wszystkim po antyperspiranty?

Dodam jeszcze że dziewczyna ze wsi, nie miała żadnych dosłownie wzorców. Woda ciepła była reglamentowana (w sensie ciepłą wodę mają jak zapalą wcześniej, więc to nie jest tak że we wtorek o 7 rano leci ciepła woda. Taki system jak to czasem w starych domach. Matka jej to prosta kobieta, nieobyta w świecie i obyczajach więc nie zaszczepiła w córce takich po prostu naturalnych zachowań. Wiem, że w dzisiejszych czasach to się wydaje dziwne - ale niestety tak jest.

Co najgorsze - wydaje mi się, że jej odpowiada ten stan. Tzn stan jej higieny, stan tego że jej nie lubią itd itd. Ma na to wywalone.

Czy macie jakiś pomysł jaką metodą ją przekonać do tego? Mówimy z różową o tym od dawna, ale wszystko jak krew w piach. Najpierw delikatnie zwracaliśmy jej uwagę, a teraz wprost mówimy że po prostu śmierdzi. Niby mi to wisi, ale wkurza mnie jej postawa, wkurza mnie że jej matka tego nie nauczyła. Co by do niej dotarło? Ostrzeżenie że ją robaki wpierdzielą?

#kiciochpyta #logikarozowychpaskow #licbaza



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: to, że nie ma ciepłej wody, nie oznacza, że nie może się umyć w kluczowych miejscach, a pod pachami nawet zimną.
Problem może być taki, że może mieć przepocone ciuchy i na to żadne pranie nie pomoże, może się myć, ale jak się spoci, materiał zawilgotnieje, nagrzeje, to będzie po prostu śmierdzieć tym starym prześmiergniętym. Dwa - może się bardziej pocić w sytuacjach stresowych, miałam taką koleżankę, laska dbała
  • Odpowiedz