Wpis z mikrobloga

Ostatnio przeglądałem rozmowy sprzed 10 lat na fb (najświeższa rozmowa jest sprzed 4... btw) i dotarłem do pewnej dziewczyny ze szkoły, z którą prawdopodobnie mogłem wejść w uczuciowe życie. Jak patrzę na to z perspektywy czasu, to jestem pewien, że to była próba zwrócenia mojej uwagi, a niejednoznaczne wypowiedzi i gesty to było to, o czym marzy większość przegrywów. #!$%@? mać. Nie mam wątpliwości, że mogłem wtedy zrobić odpowiedni krok i wskoczyć do pociągu, który zaprowadziłby mnie w normalność. Gdybym wykorzystał tę jedyną szansę od losu, to nie dość, że bym pomłócił, to i zbudowałbym relację, która pozwoliłaby mi piąć się dalej po drabince osiągnięć w sferze towarzysko-romantycznej. W sumie to ja już wtedy rozumiałem, że coś jest na rzeczy, ale w swoim mentalnym opóźnieniu mogłem tylko ignorować i zaprzepaścić sytuację.

Żałuję tego strasznie. Najbardziej ze wszystkiego. Zamiast tego nigdy nic, z nikim, nawet prawdziwego kolegi nigdy nie było. Eh. Miałem szansę zostać oskim. Zamiast tego dotychczas nie wydarzyło się nic. Kompletnie nic. Towarzysko jestem na poziomie przedszkolaka. Tylko wegetacja w cyklu praca - dom. To moja największa porażka. Nigdy sobie tego nie wybaczę, bo wiem, że przeciwna decyzja zaprowadziłaby mnie dziś w zupełnie inne miejsce..

#przegryw #samotnosc #tfwnogf
ToJestNiepojete - Ostatnio przeglądałem rozmowy sprzed 10 lat na fb (najświeższa rozm...

źródło: feels-good-man-film

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz