Aktywne Wpisy
Dueil_angoisseus +15
dontwolf +195
Część druga bitwy. 4 minuty znamienitej zabawy. Rumińskie pięści vs miętki rogal.
Byłoby szybciej jakbym zrobił szybciej. Cześć trzecia będzie może za pół roku
#heheszki #rumun #crossmemizm #blender
Byłoby szybciej jakbym zrobił szybciej. Cześć trzecia będzie może za pół roku
#heheszki #rumun #crossmemizm #blender
Widać fajnie jak postępuje ta choroba na zdrowym organiźmie:
W etapie pierwszym pokazujesz że zaczynasz zmieniać swoje życie i wstawiasz na story jakieś spotkania z 'liderami'. Oczywiście pokazujesz że super atmosfera i dobrze chłopaki robią wszystko jest w porządku.
Etap drugi to kupienie na instagramie follow (miał ok. 100 obserwujących, teraz ma 4 tysiace) oczywiście wszyscy to araby i hindusy. Zaczynasz nagrywać story że coraz więcej ludzi obserwuje twój profil (XDDDD) i zapraszasz kolejnych aby zobaczyli i zainteresowali się tematem.
Etap trzeci ( tutaj się dzieją #!$%@? rzeczy, widać pierwsze oznaki zaawansowanego stanu choroby)
Kupujesz sobie garnitur i jakieś sygnety na palce prawdopodobnie od okolicznego cygana który sprzedaje fanty obok rynku)
Nagrywasz pierdyliard storek jak siedzisz z cygarem w Nowym garniturze i robisz zbliżenia na twoje sygnety. Oczywiście muszą się pojawić motywacyjne cytaty.
Na każdej storce przez kolejny miesiąc ten sam garnitur i to samo cygaro w tym samym otoczeniu ale kto by się tam przejmował- skoro znaleźli się głupcy którzy w to wpadli to powtarzalności storek nikt nie zauważy.
Oczywiście pod każdym postem 1-2 lajki (najczęściej od 'liderów' xD). Mimo że nikt tak naprawdę Cię nie obserwuje to nagrywaj filmy o tym że dostajesz coraz więcej pytań o twój BIzNeSs i zapraszaj do kontaktu xD.
Tyle na dzień dzisiejszy z moich obserwacji. Widać że gość się wkręcił i jestem tylko ciekaw ile jest już na minusie bo chłop inwestuje czas, jeździ na te gownospotkania i widać że on serio wierzy w to że będzie milionerem. No cóż.. Jeśli pojawi się kolejny etap to będę informował.
#frajerzyzmlm
@chudykbr: jakieś TL;DR?
Np. podróbki perfum miały tak, że głównie „góra” żyła z tego, że faktycznie frajerzy kupowali bardzo drogie zestawy próbników.
ojezu przypomniałeś mi jak świeżo po technikum na spotkanie zaprosił mnie typek z tegoż technikum, któremu na ulicy nawet cześć bym nie powiedział. Dobrze trafił, bo szukałem pracy po maturze, ale po tym jak mi przedstawił te mlmowe fantazje, że jego szef jeździ S-klasą itd. to grzecznie podziękowałem, ale pamiętam, że
AAAA FM Group się to nazywało, teraz mi się przypomniało ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Najlepsze było to, że on sam wynajmował sale w jakichś szkołach i prowadził tam szkolenia - reklamował na naszej klasie. A sam jak go przycisnąłem, to mi powiedział, że może 500 zł tam zarabia. Coś czuję, że nie zarabia - tylko dopłaca i nie 500 tylko 2k.
Tyle dobrego, że pracy nie rzucił, bo to gościu z roboty był. I się w końcu wyleczył.