Wpis z mikrobloga

I stało się, że wojownicy tureccy starli się z synami Holandii na polu bitwy zwanym boiskiem.

Mężowie tureccy byli silni i zwinni, a ich kopnięcia niczym grzmoty rozsadzały powietrze.

Synowie Holandii walczyli dzielnie, lecz nie mogli sprostać potędze Turków.

I padła piłka do bramki holenderskiej a lud turecki wzniósł okrzyk radości ku niebu.

Wtedy to gorzki lament rozległ się w domostwach holenderskich, a mężczyźni i niewiasty rozdzierali szaty swoje.

Zaś w Turcji zabrzmiały bębny i flety, a naród cały oddawał się radości i ucztowaniu.

Tak oto Pan wynagrodził cierpliwość ludu tureckiego i ukarał pychę Holendrów.

I będą opowiadać o tym zwycięstwie przez pokolenia, sławiąc dzień, w którym Turcja zatriumfowała nad Holandią.

#pilkanozna #euro2024
  • 2
  • Odpowiedz
  • 0
Lecz oto, gdy Turcy już świętowali, a Holendrzy łzy gorzkie ronili, nastał czas wielkiego zwrotu.

Albowiem Pan, w swej niewysłowionej mądrości, postanowił wystawić na próbę wiarę obu narodów.

I rzekł Pan do synów holenderskich: "Powstańcie z popiołów swej porażki, bo jeszcze nie dobiegł końca czas waszej chwały."

Wówczas
  • Odpowiedz