Wpis z mikrobloga

Przypominam kierującym samochodami, ciężarówkami że ten znak nie oznacza że jest do droga dla rowerów lub cpr i rowerzysta nie musi korzystać z chodnika(najczęściej) jak nie chce.

Ostatnio widzę że piana wali z pysków co niektórym widząc ten znak i swoją frustrację życiową odreagowują trąbiąc, krzycząc przez okna "tam mosz ścieżka! Wypier... z drogi!" czy nawet spychając rowerzystę do krawężnika.

#polskiedrogi #rower #motoryzacja
Arturrow - Przypominam kierującym samochodami, ciężarówkami że ten znak nie oznacza ż...

źródło: z17015630IEG,Wzdluz-al--Wojska-Polskiego-ma-powstac-obustronna-

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
@Arturrow u szkopa jakoś rowerzyści mają więcej oleju we łbie, widzą ciężarówkę to po prostu zjeżdżają z drogi, zajmuje im to dosłownie 5 sekund i nie ma problemu, a u nas rowerzysta się zachowuje jakby sam był na drodze i na to w dupie, że przez niego się korek robi
  • Odpowiedz
  • 22
po prostu zjeżdżają z drogi, zajmuje im to dosłownie 5 sekund i nie ma problemu


@Heady1991: problem w tym że u szkopa kierowcy zostawiają rowerzystą półtora metra odstępu, zrobisz tak w Polsce to cię na gazetę wyprzedzają, pierwsza zasada - nigdy nie zjeżdżaj do krawędzi rowerem bo długo nie pojeździsz.
  • Odpowiedz
@Arturrow dokladnie, jak sie spotkają normalni użytkownicy drogi to mieszczą sie na niej 2 auta i na środku motocykl. Ale rower ma niewidziaone pole siłowe
  • Odpowiedz
@xyz_xyz ja nie mam problemu, żeby motocyklistę puścić, albo w korku zjechać do prawej, żeby mogli przejechać szybciej, ba w Paryżu masz nawet znaki drogowe, że w korku ma być miejsce dla motocyklistów i jednocześnie mają ograniczenie 50km/h jak w korku jadą pomiędzy samochodami, tylko u nas ciemnogród jak zawsze z przepisami, rowerzyści zło konieczne, bo często mają ścieżkę rowerową oznaczoną odpowiednim znakiem, a i tak jadą drogą i blokują ruch,
  • Odpowiedz
  • 7
w Holandii jakoś jak jest ścieżka to wszyscy tak jadą, a nie po drodze


@Heady1991: W Holandii mają porządną infrastrukturę rowerową a u nas to ehh szkoda strzępić ryja.
Równie dobrze można napisać że w Austrii jeśli masa roweru wynosi poniżej 12kg to rowerzysta nie musi jeździć po ścieżkach/drogach dla rowerów.
Coś to zmienia odnośnie naszego kraju?
  • Odpowiedz
@Heady1991 ja tez nie i z moich obserwacji wynika ze 90% kierowców samochodów tez nie, bo motocykliści sobie jadą, tak samo na światlach, ale jak sie wsiada na rower to chyba ucisk na jądra wywołuje jakiś zanik myślenia :) i rdr/ jazda przy marginesie to lawa :) a najlepiej jak jedzie ich wiecej jak dwóch to juz w ogole całe stado przyjmuje iq tego naglupszego i dodatkowo jest ono dzielone przez
  • Odpowiedz
w Holandii jakoś jak jest ścieżka to wszyscy tak jadą, a nie po drodze


@Heady1991: w NL przeciętna ścieżka albo jest odseparowana kompletnie od drogi, albo wygląda jak na zdjęciu. Ewentualnie droga jest szersza, żeby były 2x pas dla rowerów, plus 2x pas dla samochodów.
G06DbT - >w Holandii jakoś jak jest ścieżka to wszyscy tak jadą, a nie po drodze

@He...

źródło: sciezka

Pobierz
  • Odpowiedz
@xyz_xyz niestety, u nas już parę razy mi się typ na rowerze #!$%@? prawie pod auto, bo stwierdził, że ścieżka be i pojedzie ulicą, nawet nie patrzyli do tyłu, osobówką to #!$%@?, jakoś miniesz, ale jak jadę ciężarowym to już lipa, bo często gęsto ważę w sumie 40 ton i się nie zatrzymam w miejscu, a jakbym takiego debila jebnal, to bym tego nawet nie poczuł, najwyżej usłyszał, że coś uderzyłem,
  • Odpowiedz
@Heady1991: Dodam jeszcze, że ważna jest infrastruktura, i jasne przepisy. No i im więcej ludzi będzie jeździć na rowerach, tym więcej będzie rozumiało różne zagrożenia. Ale u nas rower nie jest postrzegany jako środek transportu, tylko jako wymyślne hobby. Więc podejście jest takie, że trzeba się tych hobbystów z drogi za wszelką cenę pozbyć.
  • Odpowiedz
że mogą łatwo zginąć i nie są sami na drodze


@Heady1991: oczywiście. Ale kierowcy też stwarzają takie zagrożenia. I nie zrozum mnie źle, nie bronię dzbanów, którzy zamiast po ścieżce jadą po drodze. Sam mam kolarkę, i miejski, i śmigam po ścieżkach kiedy tylko się da.

Za to nie raz miałem sytuację, że jest np całkiem spora górka, gdzie nie da się cisnąć, i kierowcy mnie mijali na milimetry, bo
  • Odpowiedz
  • 2
tylko u nas jakoś ludzie znaki uznają za fajne obrazki i nic więcej


@Heady1991: no szczególnie jak są ograniczenia typu 50km/h czy też 20km/h(strefa zamieszkania), ehh kto by się tym przejmował, przecież te 20 km/h to ani na jedynce bo auto wyje a na drugim biegu to auto prawie gaśnie.
  • Odpowiedz