Wpis z mikrobloga

@stanley___ brałem rok, zaczęło działać tak stabilnie tak po około miesiącu. Ale bywało że musiałem się kontrolować np w pracy bo byłem zbyt entuzjastyczny :P no ale humor dopisywał, potrafiłem laski zagadywać na przejściu dla pieszych jak jakiś chad. Kurde, może znowu zacznę brać 🤔
  • Odpowiedz
@stanley___ nic nigdy wcześniej nie brałem. Wiesz żeby była jasność - ja zawsze byłem taki no powiedzmy do przodu i entuzjastyczny, ale problemy z głową to trochę zasłoniły. A lek nie tylko odkrył ale też trochę podbił. No i o. Powiem Ci tak, escitalopram kilka razy z rzędu znalazł się w 10 najważniejszych lekach w psychiatrii. Nie uzależnia. Myślę że jest ok. Pierwszy tydzień brania jest ciężki, ale lekarz Ci o
  • Odpowiedz
  • 0
@Ludwik_Was: Ja już przerobiłem kilkanaście leków i poza sennością nic mi nie dolegało. Skutków pozytywnych niestety również nie odczułem - no może też byłem trochę hop do przodu ale to chyba przez wspomnianą senność. Spróbuję - nie mam nic do stracenia.
Ja przez całą dobę mam natłok pesymistycznych myśli i 6 lat nastąpiła jakaś kumulacja i organizm mi się popsuł - 24/7 wzmożone napięcie mięśniowe (ból pleców), spadek odporności, włosy
  • Odpowiedz
@stanley___ a to mamy może coś podobnego, ciągle napięty jak strzała, chorowałem, sen z d--y. Jak brałem to minęło jak ręką odjął. Teraz trochę mi wróciło ale miałem też duży stres także no. Miałem też problem z często moczem pod tym stresem xD przekichane
  • Odpowiedz
  • 0
@Ludwik_Was: To by było coś absolutnie niesamowitego gdyby po 6 latach męczarni jeden lek by to naprawił...
Jaką dawkę brałeś?
Myślę że z sikaniem to u mnie jest może lekko ponad normę ale to od zawsze mam - przed położeniem się spać muszę oddać co do ostatniej kropli i od razu bo jak przez 15 minut zajmę się czymś jeszcze to muszę ponownie odwiedzić toaletę bo inaczej nie zasnę.
  • Odpowiedz
  • 0
@Ludwik_Was: 10mg. Przez tydzień połowa tabletki. Jutro zaczynam. Myślałem że c--a przepisała mi 3 opakowania a jest tylko jedno. Będę musiał za jakiś czas udać się do rodzinnego poprosić o receptę bo do psychiatry na NFZ się nie dostanę a płacić 250zł nie zamierzam.
  • Odpowiedz