[spayker]

Ogladalem komisje odnosnie odebrania immunitetu Romanowskiego oraz jego tymczasowego aresztu , gdyby mataczyl... Prokurator/Prokuratorzy zaczeli czytac ponad godzinny akt oskarzenia (bedacy takim jaki moga powiedziec publicznie) a pisowcy zaczeli wszystko bojkotowac... Byla nawet wypowiedz tego, ze prokurator nie musi sie martwic o fryzure Goska (sami pisowcy to wywolali). Po wypowiedzi prokuratorow - wypowiedzieli sie, ze nie chca brac udzialu w szopce pisowcow i nie beda komentowali ich wypowiedzi (zachowali sie prawowicie) - pisowcy zaczeli ich atakowac oraz grozic roznymi paragrafami (prowadzacy ma plus za prostowanie i wyciszanie tych pajacow). Czy uwazacie to za normalne? W niektorych momentach pisowcy zaczeli bic brawo bo warchol jest obronca Romanowskiego - on tez farmazony wypowiadal do zarzutow, ktore nie sa Romanowskiemu postawione...
#polityka #sejm #tvpis #tvpiscodzienny #bekazpisu #bekazpis #bekazprawakow #neuropa #4konserwy #tvpispublika #tvprepublika #prawo #polska

[DRESIARZZ]

@spayker: Też Warchoł tłumaczył coś w stylu, że to się nie liczy bo to tylko 10 nieprawidłowości na setki czy tam tysiące wniosków.

Dla nich parę mln w tą czy tą to nic, przy setkach mln :)

[andrzej-roman]

@spayker: Warchoł obrońcą? XD
Czyli Romanowski wie że ma wziąć na klatę wszystko XD

[spayker]

@DRESIARZZ: no to "sie nie liczy bo tylko 10 nieprawidlowosci" - najlepsze jest to, ze nawet gdyby to bylo "10 nieprawidlowosci" to mogloby isc w milionach -co w sumie nie zdzilibym sie mialoby miejsce.
@andrzej-roman no warchol jest jego obronca, co dzis przewodniczacy komisji powiedzial. Wychodzi na to, ze chyba Romanowski ma wziac na siebie wszystko xD

[Absurd_69_]

@spayker: To nie był akt oskarżenia tylko zarzuty, które mają zostać przedstawione Romanowskiemu po uchyleniu mu immunitetu. Akt oskarżenia jest na końcu i jest kierowany do sądu.
Ogólnie jako osoba z tej samej grupy zawodowej uważam, że prokurator Woźniak wypadł dobrze, biorąc to wszystko na klatę, aczkolwiek miał kilka niefortunnych wypowiedzi. Nie tyle nieprawdziwych, co nieprecyzjnych. Chodziło zwłaszcza o "wykazanie niewinności w sądzie", co dało wodę na młyn Warchołowi. Był