Co myślicie o pladze eRowerów, która ostatnio można zaobserwować? Moje obserwacje są takie, że ludzie, którzy tym jeżdżą najczęściej nie mają mózgu. Z----------ą po ścieżkach i chodnikach ile fabryka dała. Nie jestem ekspertem i byłem przekonany, że silniki w tych rowerach wspomagają podczas pedałowania, tymczasem widzę ludzi, którzy nogami nie pedałują, a rower sobie przyspiesza nawet do 30-35 km/h (bo pewnie mają manetki). Taka prędkość na ścieżce rowerowej wcale nie jest mała. Dodajmy do tego to, że te rowery ważą znacznie więcej niż zwykły rower i jak wpadnie na ciebie taki głupek, to może bardzo boleć i to raczej nas niż jego. Niedawno wymijał mnie typek na oko 60 lat, który jechał jak szaleniec i jeszcze w biały dzień oślepił jebitnym reflektorem na przodzie.
Jak dla mnie ścieżki powinny być dla pojazdów napędzanych siłą mięśni. Wszelkie hulajnogi elektryczne i rowery powinny sobie jeździć po ulicy.
@zgubiles_sie_jelonku przecież 30-35km/h akurat na luzie można osiągnąć na zwykłym rowerze xd Kwestia reflektorów denerwuje niezależnie od rodzaju pojazdu, wielu Polaków na rowerze i w samochodzie ma ustawione oświetlenie jak ostatni imbecyl
przecież 30-35km/h akurat na luzie można osiągnąć na zwykłym rowerze xd
@Camorra: Wiem, że można, ale nie widzę wielu ludzi na zwykłych rowerach, którzy tak zachrzaniają jakoś. Szosowcy sobie jeżdżą po jezdni, a to oni głównie takie prędkości rozwijają. U mnie w mieście na DDRach są dwie grupy ludzi: normalnie sobie jeżdżący ludzie i ludzie na tych dziwnych erowerach, którzy zachowują się jak piraci drogowi.
Elektryki tylko wyolbrzymiaja problemy z rowerami, przez to ze nawet byle debil bez kondycji moze na takiego wsiasc, i robic to samo co robilby na zwyklym, tylko ze tak z 3 razy szybciej xD Kupi debil jakiegos, odblokuje, i lata na samej manetce po 50km/h miedzy ludzmi w krotkich spodenkach i bez kasku, albo po drodze na czerwonym, nie wiedzac nawet jak przebiega pierwszenstwo, tak jak pedalarze klepia swoje zyciowki i sciezka
@zgubiles_sie_jelonku: Niestety, ale jest tego więcej i więcej. Dodatkowo te zestawy z chin do przerobienia roweru na "rower elektryczny" który w rzeczywistości jest niezarejestrowanym motorowerem często są instalowane w rowerach, które mają 20-letnie, marketowe hamulce i potem cisną na tym 55-60km/h
@kuraku Polska sto lat za murzynami ale cóż...może się coś zmieni. Dla przykladu Holandia. Rower elektryczny z blokada do 25km/h proszę bardzo zapraszamy na ścieżkę rowerowa. Ten sam rower z odblokowanym ogranicznikiem jadacy do 80km/h no jeździć se możesz ale policja regularnie w każdym mieście stoi na sciezkach z mobilna hamownia i jak wezma na rolke a rower rozpedzi się powyżej 25km/h to coz... Trzeba j---c na mandat ponad tydzień w
@zgubiles_sie_jelonku u mnie są to zazwyczaj stare dziady które chcą się zażyć trochę sportu. Ledwo taki widzi, ale jedzie 35km i zły że z drogim nie zjeżdżasz
@zgubiles_sie_jelonku: sama idea elektryka jest super, problem to wszystkie wynalazki pędzone manetką. Jeżeli napęd opiera się o multiplikowanie momentu obrotowego z nóg to ok, ale jak można popędzić na manetce, a tym bardziej jakieś chore prędkości to j---ć takich prądem.
@zgubiles_sie_jelonku: u mnie w okolicy jest kilku posiadaczy przerobionych hulajnóg. Ostatnio jechałem z jednym z nich na równi samochodem (ja jezdnią, on chodnikiem) i zapierdzielał 65 km/h. Kask miał, ale jak w kogoś wjedzie to nie będzie co zbierać.
@kuraku a czym to się różni od gotowego ebike, jeśli ma do 250w silnik, blokadę do 25km/h i dobre hamulce? Bo nie wiem co jest złego we własnych modyfikacjach jeśli są zrobione z głową
@kuraku: Czysto teoretycznie, bo silnik nie wygląda na 250w. Czy jeśli silnik działa na czujnik przy korbie a nie na manetkę to czy taki pojazd mógłby się załapać na rower z definicji prawnej?
@zgubiles_sie_jelonku Od zeszłego weekendu jestem ogromnym fanem eRowerow. Ja jak debil w górach musiałem prowadzić rower pod górkę, męczyłem się jak głupi ma małym biegu na wzniesieniach, gdy ludzie ze wspomaganiem elektrycznym mogli sobie fajnie podziwiać widoki bez schodzenia z roweru
Jak dla mnie ścieżki powinny być dla pojazdów napędzanych siłą mięśni. Wszelkie hulajnogi elektryczne i rowery powinny sobie jeździć po ulicy.
#rower
@zgubiles_sie_jelonku: Te legalne elektryki niech sobie jeżdżą po DDRach. Te odblokowane ulepy j---ć prądem.
Kwestia reflektorów denerwuje niezależnie od rodzaju pojazdu, wielu Polaków na rowerze i w samochodzie ma ustawione oświetlenie jak ostatni imbecyl
Motorowery udające rowery są gównem, które powinno być kontrolowane i utylizowane. Albo w jakiś sposób uregulowane.
Ciężko to coś nazwać rowerem:
@DrakkainenV: jest pierwszy xD ładne combo xD
@Camorra: Wiem, że można, ale nie widzę wielu ludzi na zwykłych rowerach, którzy tak zachrzaniają jakoś. Szosowcy sobie jeżdżą po jezdni, a to oni głównie takie prędkości rozwijają. U mnie w mieście na DDRach są dwie grupy ludzi: normalnie sobie jeżdżący ludzie i ludzie na tych dziwnych erowerach, którzy zachowują się jak piraci drogowi.
Kupi debil jakiegos, odblokuje, i lata na samej manetce po 50km/h miedzy ludzmi w krotkich spodenkach i bez kasku, albo po drodze na czerwonym, nie wiedzac nawet jak przebiega pierwszenstwo, tak jak pedalarze klepia swoje zyciowki i sciezka