Wpis z mikrobloga

86 186,01 - 13,72 = 86 172,29

Poranny trening odbyty, a raczej odbytu, ale o tym za chwilę ( )

Wstałem elegancko o 5 rano, ale zbierałem się tak długo, że finalnie wyszedłem o 5:26.

Warunki idealne, ale już po pierwszym kilometrze kret zaczął wystawiać wąsy i z tym dyskomfortem cisnąłem do 6 rano bo o tej porze otwierają WC na pobliskiej stacji metra.

Załatwiłem temacik i dobiłem do 8km ze średnim tempem 5:09min/km. Następnie wpadły podbiegi 10x200/200m i schłodzenie niecałe 2km ¯(ツ)

Swoją drogą jakie macie sposoby na szybkie pobudzenie jelit z samego rana oprócz kawy i papierosa? Kawy z rana nie lubię, a palić nie palę więc tak marnie u mnie z tym ( ͡º ͜ʖ͡º)

#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie

Skrypt | Statystyki
randall - 86 186,01 - 13,72 = 86 172,29

Poranny trening odbyty, a raczej odbytu, ale...

źródło: IMG_3732

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@randall w sumie taktyczna kropka. XD

Ja staram się nie wychodzić na bieganko bez "checkpointu". W sumie rano pije wodę, chwila na telefonie, jakaś może lekka rozgrzewka i zazwyczaj się udaje.
  • Odpowiedz
  • 1
@Grzegiii: Ja też się staram bez dwójki nie wychodzić. Wczoraj nie mogłem nic wycisnąć, a czas uciekał więc tak trochę na wariata poleciałem wiedząc dokładnie co się stanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dobrze, że mam ogarnięte awaryjne WC w okolicach, w których biegam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jutro rano strzelę mocne espresso i parę pajacyków. Zobaczymy jaki będzie efekt ( ͡°
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@Poemat: @Grzegiii: Dzisiaj znowu ta sama akcja. Nic nie wysiedziałem więc zrobiłem mocne espresso, delikatną rozgrzewkę i poszło z gruzem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz