Wpis z mikrobloga

Staram się schudnąć i jeździć rowerem do roboty. Ale kierownik wrzuca jakieś spotkania na 8. A słabo mi idzie takie wstawanie i szybkie zbieranie się, żeby przyjechać tak kilka minut przed. No i przyjechałem autobusem i wkurzony jestem tym.
A na spotkaniu nie było oczywiście nic co by miało sens.
Nie chcę być gruby, a tak to ja nie schudnę. Gdybym mógł się spóźnić te parę minut to luz. Najwyżej bym wyszedł później. A tak to muszę się napinać, a serio nie mam mocy z rana żeby się zerwać i zebrać. A jeszcze wczoraj grałem w gierkę i poszedłem późno spać. I kupiłem sobie karton soku jabłkowego i go wypiłem to możecie sobie wyobrazić ile to kalorii. Ehhhh wkurzony jestem.
#chudnijzwykopem #korposwiat
  • 21
  • Odpowiedz
@volodia #!$%@?, że słabo ci idzie wczesne wstawianie, ale siedzisz do późna bo grasz w gry. Wypiłeś karton soku jabłkowego - przelicz ile razy byś musiał tym rowerem przejechać się do pracy i z powrotem, aby wyjść na zero (!) nie mówiąc o zrzuceniu własnego bagażu. Przestań obwiniać szefa za to co sam zrobiłeś. Na każdy wpis masz nową wymówkę.
Taguj #przegryw, albo weź za siebie odpowiedzialność.
  • Odpowiedz