Wpis z mikrobloga

@WykopX: kurna wypychają apkę do store i tyle. Jakieś tam opłaty developerów wypychających rzeczy do sklepów jestem w stanie zrozumieć, ale pieprzenie o "serwerach" jakby to było AI od Adobe, Teamviewer, gdzie chcąc nie chcąc ten ruch leci przez ich infra, DO KURNA APKI, KTÓRA NIE KORZYSTA Z NICZEGO POZA WYPOKOWYM API, bo jest de facto przeglądarką tylko z guzikami do jednej strony, to jest dymanie ludzi na hajs.
  • Odpowiedz
@LimboNoir API dostępne jest publicznie i jest całkowicie darmowe ;) https://doc.wykop.pl

Przykład to np. mikroczat (www.mikroczat.pl) oparty calkowicie o API wykopu, koszt to tylko domena i serwer (łącznie zapłaciłem z prywatnych pieniążków około 100 zł za rok)
  • Odpowiedz
@WykopX To wiem, natomiast nie rozumiem dlaczego miałbym płacić autorowi pieniądze za aplikacje bez reklam, skoro oferuje ona dostęp do serwisu, który nie jest jego autorstwa. Skoro nawet w oficjalnej apce ich nie ma.
  • Odpowiedz
@asdfghjkl: no i ok, zapłacisz raz, dostajesz produkt i masz.
Płacić cały czas, bo ktoś kiedyś raz napisał apkę? Masz ty RiGCz?
Gadanie o ciągłym zmienianiu API to może by działało w reddicie czy innym poważniejszym portalu, niż gównie, gdzie debile-programiści od pół roku nie potrafią sprawić, by było widać treść wymoderowanych zgłoszeń
  • Odpowiedz
@ipkis123: Rozumiem, że on tam ma rolling release i ciągle dodaje nowe funkcje, tak? A nie tylko jak ostatni dziad ładuje ludzi w subskrypcję bajeczką o ciągłych zmianach, które nie istnieją.
Jeszcze niech powie, że za prąd też płaci i olaboga wszyscy się mogą składać.
  • Odpowiedz