Wpis z mikrobloga

Recenzje HEMPSZOTÓW BOŻYCH dla jego od jego - #hempszotbozy

MIAMI HAZE DLA JEGO
Na pierwszy ogień Huop skusił się na produkt marki Cannabis Boys, który oznaczony jest nadrukiem STRONG HEMPSHOT. Etykieta wprowadza w przeświadczenie, że po takim specyfiku osiągniemy wewnętrzną Nirvanę, spokój ducha, RELAKS BOŻY.
Testowałem ten produkt przez 3 dni i zamierzam opisać swoje doświadczenia poniżej.

ROUND 1
Sobota dosyć intensywna dla Huopa, bo trening na siłowni oraz pływanie nad jeziorem było robione. Pod wieczór byłem bardzo mocno zmęczony, ale mimo to postanowiłem skosztować HEMPSZOTA BOŻEGO. O 22:20 wypiłem 15ml. Substancji i nic nie poczułem, jedynie zmulony byłem coraz mocniej ale to przez zmęczenie. Odpaliłem Diablo IV ale po dłuższej chwili stwierdziłem, że idę do barłogu poleżeć, bo mięśnie mnie bolały.

23:00 no wypił se Huop więcej (10ml) bo czemu nie. Troszkę humorek się poprawił, uczucie zmęczenia przeszło w taki delikatny stan, jaki osiąga się po wypicu 4 piw. Leżałem i oglądałem sobie dokument na YouTube. O 23:30 zaczęło się. Uczucie otumanienia, ciężko myśli zbierać, ale ogólnie to przyjemnie jest. O północy zasnąłem.

Nad ranem wstałem ok. 8:00 i miałem masakrę. No tak zmulony byłem jakbym się obudził po 2 miesiącach spania. Ok. 14:00 mi przeszło.

ROUND 2
Zmęczony ale nie tak jak ostatnio, o 20:30 wypiłem 25ml substancji. O 22:00 mnie złapało zamulenie i przytłumienie myśli, taki brainfog ale bardzo przyjemny. Siedziałem, słuchałem muzyki i o 22:45 poszedłem spać. Poranek przyjemniejszy jednak znowu czułem się jakiś niewyspany i „skacowany”.

ROUND 3
Po dniu w #kolchoz znowu postanowiłem odprężyć się HEMPSZOTEM. Tym razem jednak byłem dosyć wypoczęty, ok. 20:00 jeszcze kawy się napiłem i jak wybiła 21:30 to wypiłem największą dawkę, bo aż 30ml.

W przypadku tej sesji było wręcz idealnie. O 22:30 zacząłem odczuwać jak coraz mocniej specyfik na mnie działa. Mocny brainfog, nie mogłem ułożyć czegoś sensownego z myśli. Telefon, słuchawki i do łóżka. Odpaliłem spotify i sobie słuchałem losowych piosenek bo nie miałem nawet chęci na oglądanie czegoś, i tak bym nie mógł się skupić.

Bardzo przyjemne uczucie. Poszedłem spać około 23:30 jak już mi się znudziło słuchanie muzyki. Wyspałem się bardzo fajnie, obudziłem się dopiero ok. 9:00 i jest spoko.

WERDYKT HUOPSKI
W smaku ten shot jest bardzo ciekawy, taki mdły ale w fajny sposób. Do buteleczki dołączona jest miarka co by nie przedawkować (XD). Jak jednym słowem miałbym opisać działanie tego specyfiku to jest to BRAINFOG. Człowiek jest fajnie otumaniony, znaczy trzeźwy ale taki na #!$%@?. Przyjemnie się siedzi, momentami jest poprawa humoru.

Osobiście polecam MIAMI HAZE dla Huopów na wieczór. Nie da się po tym robić nic produktywnego, wysiłek też byłby katorgą. Najlepiej siedzieć w szlafroczku po kąpieli i sobie scrollować głupoty, słuchać muzyki, leżeć.

Jak chodzi o poranek po zażyciu to odradzam jak do pracy wstajecie z rana. No wstać strasznie ciężko, jest taki dziwny rodzaj kaca. Jak możecie pospać te 9-10h to wtedy sobie bierzcie i pijcie z tego wszyscy.

#narkotykizawszespoko #przegryw
HuopWsiowy - Recenzje HEMPSZOTÓW BOŻYCH dla jego od jego - #hempszotbozy

MIAMI HAZE ...

źródło: 449525993_7958686614192168_2671069181359707999_n

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz