Proszenie o kupno biletu PKP to jakaś nowa forma żebrania? Podszedł do nas gość, który chciał bilet z Krk do Wrocka, podobno jest inżynierem, 2,5 miesiąca temu go ktoś podpalił i dopiero wyszedł ze szpitala na Traugutta (w Krakowie takiego nie ma swoją drogą). Ubrany w jakieś łachmany, paznokcie czarne, brudny. Raczej po pobycie w szpitalu się tak nie wygląda. Bilety PKP można zwracać? To by wiele tłumaczyło.
@kamiltbg: kiedys ogarniety typek podszedl do mnie i mowi ze na bilet potrzebuje, ze zgubil kase i niema jak wrocic do domu, a wygladal na powaznego goscia. Mowil ze mu glupio prosic ale musi wrocic, to mu oddalem wszystkie drobne (pare zloty)
@kamiltbg: można, chyba. Na pewno jest takie prawo, ale pamiętam, że jak chciałem zwrócić to jedna pani w okienku mi powiedziała, że mam iść do intercity, bo to prywaciarze, a pani od prywaciarzy powiedziała mi, że wprawdzie wszystko jest ok, ale brakuje jakiejś pieczątki poza tym, co kanar wpisał odręcznie i inną, nie tą co trzeba, pieczątką... No to se dałem spokój, bo to o dychę chyba chodziło.
@AlfPaczino: do mnie ostatnio też, normalnie ubrany, wszystko cacy i mowi, ze jest student i zgubił portfel...chyba jakieś cwaniaczki działają, większą szanse na kase mają niż żule.
@Shaki: no właśnie tak myślałem. Całość wyglądała na naciąganą historię, podobno w MOPS-ie mu nie chcieli pomóc. Ze szpitala też ktoś by zadzwonił do rodziny. Na dodatek jeśli chodzi o podpalenie, to policja by się tym zajmowała. Potem wpadłem na to, żeby mu dać całkę do policzenia, w końcu inżynier to powinien umieć, ale już był daleko. Dzięki za uspokojenie sumienia, bo mimo, że jestem wrednym #!$%@?, to gościa mi się
@hina88: kiedys wracałem z sasiadem z malego przyjęcia i gosciu na prawde porządnie ubrany do nas podbił i pytal o fajke, a ja sie tak wystraszylem ze to policjant ze powiedzialem ze nie mam i zaczelismy uciekać
#zebranie #bezdomni
takie o #coolstory