Wpis z mikrobloga

Hej wszystkim

Za dwa miesiące wypada mi urlop podczas którego będę w Holandii z różową. Mamy też pomysł by przy okazji poszukać pracy na miejscu, bo czemu nie.

Jak bardzo różni się szukanie pracy z Polski i Holandii? I jak to ogólnie wygada :) dzięki wszystkim za każdą odpowiedź.
Pozdro 600
#holandia #emigracja #pracbaza
  • 7
  • Odpowiedz
@Necrololicon2137:
Wygląda to w skrócie tak, że jak nie masz swojego lokum to szukasz przez agencje.
Jak masz swoje lokum, a nie znasz Niderlandzkiego to zasadniczo też zazwyczaj szukasz przez agencje, ewentualnie na werk.nl.
No i jak nie masz BSN to musisz wyrobić w Gemeente tylko pamiętaj żeby powiedzieć, że przyjechałeś na krócej niż 3 miesiące.
  • Odpowiedz
@Errad
Dziękuję za odpowiedź, zapamiętam :). Główna kwestią jest to czy szukać już w Polsce (w agencjach) i zmniejszyć sobie troszkę problemów na taki pierwszy raz, czy już na miejscu w Holandii chodzić po agencjach i się rozglądać.
  • Odpowiedz
@Necrololicon2137:
Zasadniczo agencje chętniej zatrudniają pracowników przebywających w Polsce, szczególnie jeżeli nie mają BSNu(bo zarabiają na jego wyrobieniu) i planują korzystać z ich zakwaterowania(bo na tym zarabiają).
Rekrutacja i tak zazwyczaj odbywa się online.
  • Odpowiedz
@Kamilllllllll: pewnie klikną termin spotkania na komputerze i wyślą daną osobę do urzędu gminy z kimś jeszcze, żeby się nie peszył. I cyk opłata naliczona.
Do Holandii jeździ pełno osób co nie znają żadnego języka, ani nie obsługują komputera. Oni płacą, żeby ktoś inny ogarnął byle pierdołe. No i sporo biur czy agencji potrafi tak zarobić 30-80 euro za 5 min czasu.
  • Odpowiedz