Wpis z mikrobloga

Czy ta strona już naprawdę tak zeszła na psy że wykopki bronią typa który biega po mieście z nożem atakuje kierowcę mpk następnie rozjeżdża komuś psa i zamiast powiedzieć sorry to inicjuje atak najpierw robiąc zmyłke udajac że się na niego rzuca a następnie gościa pryska gazem i kopię a gdy ten mu oddaje to dźga go nożem ? I to tylko dlatego że gościu według nich to normik? Okej gość był wyszczekany ale naprawdę bronić kogoś takiego jak nożownik który już miał za sobą napaść z nożem? Czy ja żyję w jakimś matrixie czy ludzi serio p------o już na tej stronie
#wykop #krakow #zalesie
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dudurudu: na moje oko, to bardziej dziwią się brakowi instynktu samozachowawczego dźgniętego typa, który prowokował psychola, zamiast po prostu odejść. Nożownik już prawie wsiadał na rower i odjeżdżał, a tamten dalej do niego podchodził i się odgrażał.
  • Odpowiedz
@Kaktus80: skoro dostal na p---e, to znaczy, ze poprzednie ataki byly nieskuteczne. Zle ocenil przeciwnika, ale nie rozumiem dlaczego akurat ten aspekt krytykowac. Ja sam nie wiedzialem az do dzisiaj, ze z wiekszy przeciwnika gaz to sobie moge w dupe wsadzic. Moim zdaniem, zakladajac ze ten od psa nie uniemozliwal mu odejscie, mogl sprobowac przeciagnac rower na swoja strone, i jezeli ten drugi by go nie zatrzymal, to odjechac.
  • Odpowiedz
@Ave2: Krytykuję bo mógł go w ogóle nie atakować albo skończyć na gazie/pięściach, najwyżej by stracił zęby. Wyciąganie noża i atakowanie kogoś bo się "przegrywa" to czyste frajerstwo, i to nie jest pierwsza akcja tego typa bo wcześniej zaatakował kierowcę autobusu, który zwrócił mu uwagę. Psychol jak szuka zaczepki to zawsze ją znajdzie, pewnie celowo na tego psa jeszcze najechał.
  • Odpowiedz
@Kaktus80: albo nie atakujesz, albo wygrywasz. Po co atakowac, jak widac, ze przegrasz? Ja wiem, ze psychol, ale jak dla mnie to wyglada dosyc sensownie na walke bez doswiadczenia. A jeszcze koles probowalem przed policja uciekac oknem, widac ze coz z glowa nie tak, ale nie dobil nozem tego z pieskiem. Czyli moze zostal zastraszony i sie bronil.
  • Odpowiedz
@Ave2: A skąd wiesz czy wygrasz czy przegrasz w walce na pięści z nieznajomym? Możesz być wyszkolony ale nigdy nie wiesz kim jest i co robiła druga osoba
  • Odpowiedz
@Kaktus80: o tym mowie, to nie byla przeciez ustawka, ze honorowa na gole piesci. Jakby ty kogos zaatakowal gazem i zobaczyl, ze nie dziala, to co bys zrobil? Teraz juz nie masz szans uciec, bo koles jest przy tobie I za chwile pewnie lezysz na chodniku i dobrze sie to dla ciebie nie skonczy.
  • Odpowiedz
@Ave2: Na pewno nie wyciągałbym noża, skoro kogoś atakujesz to licz się z tym że możesz dostać. Lepiej stracić zęby niż dostać 15 lat
  • Odpowiedz
bronią


@dudurudu: Wystarczy nie bić i nie zaczepiać obcych ludzi na ulicy. Gdyby chodziło o mnie to ani jednego ani drugiego nie chciałbym widzieć na oczy, a tym bardziej wchodzić w jakieś interakcje
  • Odpowiedz
@dudurudu ja go nie bronię. Spotkała się trójka debili i tak wyszło. Jak się do jakiegoś czarnego getta wybierzesz z złotym roleksem na ręce i będziesz mówił, że masz przy sobie milion dolarów to jak cię zajebią to też dla mnie będziesz debilem ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
serio p------o już na tej stronie


@dudurudu: no tak, już dawno

A typek pewnie nie pierwszy raz był zaatakowany, więc się przygotował. Nie, nie bronię go, tylko zawsze w takich sytuacjach po paru tygodniach wychodzi, że jednak świat nie jest czarno-biały.
  • Odpowiedz