Wpis z mikrobloga

#mecz Chciałem tylko popłakać, że w doopie mam wyniki w meczach o pietruszkę. W ogóle nie będę nigdy zadowolony z meczów wygranych, w których będą widoczne braki motoryczne, techniczne i taktyczne u naszych zawodników. Większość da się zrobić w konia ale ja nie. Pamiętacie mecze Wisły czy Lecha? Tam już w sparingach było widać siłę. Nie było żadnego przypadku. Te drużyny były bardzo silne jak na nasze realia i wynikało to z indywidualnych umiejętności wszystkich zawodników. Konsekwencja rzucała się w oczy. Tymczasem w reprezentacji mamy obecnie gównianych zawodników z wyjątkiem bramkarzy, Urbańskiego, Modera czy Zielińskiego. Cała reszta to peezdeczki, którym trzęsą się nożki, gdy przeciwnik podkręci tempo. Momenty lepszej gry nie zmieniają faktów. Nie wiem na czym polega szkolenie młodzieży ale ewidentnie kwestie techniki i taktyki są zaniedbywane. U nas ciągle pokutuje to piep23enie, żeby oddać serce na boisku. Otóż na boisku trzeba myśleć i to kwestia, która przerasta większość polskich zawodników.
  • Odpowiedz