Wpis z mikrobloga

@Tja88: parę dni temu, bo musiałem oczyścić klemę bo był problem, a tak ogólnie no to wielokrotnie w roku.

, tak to jest jak masz wiecej niz 1 auto i nim nie jezdzisz


@mangoloko: nie tylko do ładowania/podładowania, czasami warto zakonserwować, oczyścić klemy, zmierzyć napięcie bezpośrednio na aku a nie gdzieś dalej, podłączam się też przetwornicą, gdzie też trzeba bezpośrednio do akumulatora jak duże prądy.
  • Odpowiedz
@r5678: To może czas wymienić na nowy? Ja mam w prawym tylnym nadkolu (bmw), ale dostęp łatwy z bagażnika. Od zakupu samochodu nie musiałem go ruszać, choć wożę na wszelki wypadek jump starter.
  • Odpowiedz
@pogop: Chrysler Sebring również ma tak dziwnie umiejscowiony akumulator. Z tym autem wiąże się też pewna anegdota - pewien starszy pan, który wynajmował teren pod warsztat, w którym pracowałem, miał taki samochód. Któregoś dnia chciał się nim przejechać, ale akumulator nie podołał. Starszy pan w miarę sprawnie dokonał wymiany, ale stwierdził, że wyjedzie autem z krzaków żeby było mu wygodniej i dopiero wtedy wszystko poskręca na gotowo. Skończyło się tak,
  • Odpowiedz