Aktywne Wpisy
![gadatos](https://wykop.pl/cdn/c0834752/94e36a6cdd4ca386f6948d3b802784acc1dbbe9f5bed6932c8987fe2e7fa5a47,q60.png)
gadatos +98
#!$%@? mnie bierze jak widzę kolarza który jedzie ulicą a obok jest ścieżka. Z racji że dość często zdarza się taka sytuacja to lubię na takiego pedalarza zatrąbić i uchylić okno i wytłumaczyć mu czy wie czym jest ścieżka rowerowa
Wiele razy spotkałem się już z agresją i wyzywaniem
Jak myślicie czy moje techniki są dobre ? Czy dodalibyście coś od siebie ?
#rower #kiciochpyta #rowery
Wiele razy spotkałem się już z agresją i wyzywaniem
Jak myślicie czy moje techniki są dobre ? Czy dodalibyście coś od siebie ?
#rower #kiciochpyta #rowery
![gadatos - #!$%@? mnie bierze jak widzę kolarza który jedzie ulicą a obok jest ścieżka...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/218634dc00fac8112857cfbd822ec76f66930e0fbd9c1064b8bc248c19ed038a,w150.jpg?author=gadatos&auth=6da9303a1b35d71d99fbce5bede556f2)
źródło: 76c36d3e154ab76eaea8cfcede997cb7c41388d135f222c5718879ea7ee98f0a
Pobierz![jamajskikanion](https://wykop.pl/cdn/c3397992/jamajskikanion_Tea2PYvyeR,q60.jpg)
jamajskikanion +161
Jak ktoś będzie próbował mi wkręcić ze brak auta jest super i samochody sa niepotrzebe to chyba walę w ryj. Najprostsze procedury jak wyjazd 80km do rodziny na weekend zmieniają się w takie zbędne kombinowanie.
Pakujesz mniej rzeczy niż chcesz bo musisz je nieść, idziesz 10 min w upale na spóźniający się autobus, jedziesz drugie tyle na dworzec, przyjeżdżasz na dworzec punktualnie i dowiadujesz się że pociąg opóźniony 45min (tym razem przez upały, 3 miesiące temu było ze przez mrozy, 6 miesięcy temu ze przez święta albo ulewny dzeszcz, wiatr itd. w skrócie zawsze jest jakijś powód). Stoisz w upale w tłumie bo pociąg bez klimy, przepełniony 2x, ludzie wymieszaniz rowerami, psami, bagażami, koleś z wózkiem z przekąskami pcha rydwan przez zapchane do granic możliwości przejścia, zastanawiasz się jak zabrać ze sobą bagaże idąc do kibla żeby cię nie okradli, konduktor który nie zna angielskiego wydziera się na typa który nie zna polskiego, Ukraińcy robią chlew (trasa wschód-zachód) i tak jedzie cala ta wesoła kompania ociekając potem.
W końcu dojeżdżasz i znowu peron--->dźwiganie --->autobus---->destynacja.
Całość zajmuje kilka godzin jak masz szczęście i docierasz wykończony jak po maratonie i przepocony na lewą stronę.
Tymczasem ta sama sytuacja autem: bierzesz co chcesz, nie patrzysz na godzinę, wsadzasz do auta, nastawiasz klimę za 45 minut wysiadasz pod samą destynacją świeży i wypoczęty.
Pakujesz mniej rzeczy niż chcesz bo musisz je nieść, idziesz 10 min w upale na spóźniający się autobus, jedziesz drugie tyle na dworzec, przyjeżdżasz na dworzec punktualnie i dowiadujesz się że pociąg opóźniony 45min (tym razem przez upały, 3 miesiące temu było ze przez mrozy, 6 miesięcy temu ze przez święta albo ulewny dzeszcz, wiatr itd. w skrócie zawsze jest jakijś powód). Stoisz w upale w tłumie bo pociąg bez klimy, przepełniony 2x, ludzie wymieszaniz rowerami, psami, bagażami, koleś z wózkiem z przekąskami pcha rydwan przez zapchane do granic możliwości przejścia, zastanawiasz się jak zabrać ze sobą bagaże idąc do kibla żeby cię nie okradli, konduktor który nie zna angielskiego wydziera się na typa który nie zna polskiego, Ukraińcy robią chlew (trasa wschód-zachód) i tak jedzie cala ta wesoła kompania ociekając potem.
W końcu dojeżdżasz i znowu peron--->dźwiganie --->autobus---->destynacja.
Całość zajmuje kilka godzin jak masz szczęście i docierasz wykończony jak po maratonie i przepocony na lewą stronę.
Tymczasem ta sama sytuacja autem: bierzesz co chcesz, nie patrzysz na godzinę, wsadzasz do auta, nastawiasz klimę za 45 minut wysiadasz pod samą destynacją świeży i wypoczęty.
Wieczorem siedziałem na tarasie przed hotelem ze spuchniętymi stopami od setek tysięcy kroków miesięcznie (pracuję na wsi, na ogromnym gospodarstwie). N'Golo spojrzał na mnie i się uśmiechnął. Dosiadł się i zaczęliśmy rozmawiać łamaną angielszczyzna. Kante zwrócił uwagę na moje zrogowaciałe pięty, spuchnięte palce u stóp, żylaste arterie migrujące ku łydkom, na których wyrastały potężne żylaki. Uklęknął przede mną i z uśmiechem na ustach zaczął masować me spracowane stopy swoimi czarnymi jak węgiel dłońmi. Czuć było, że są gładkie. Skóra nie stwardniała jak na moich dłoniach. Czułem, jak aksamit jego skóry wbija się w moje stwardniałe, pożółkłe pięty.
Zamknąłem oczy i przypomniało mi się, jak ojciec wbił podczas obiadu widelec w piętę i krzyczał coś o tym, że nawet stal dalmaceńska nie przebije tej zatwardziałej jak jego ego skóry. Kazał mi się uczyć, żebym nie skończył jak on. Ale właśnie Kante masował moje stopy, które wyglądały jak pożółkłe bochny chleba (rozmiar 47). Nie jestem homo ale nie wiem dlaczego, mój skromny nieobrzezaniec zaczął się napinać. Krew napłynęła do niego jakby bobry zaprotestowały i usunęły tamę wewnątrz mnie. N'Golo wyłapał to, bo widziałem jak na niego spojrzał. Zrobił na nim spore wrażenie. Wyseplenił coś zawstydzony:
-Heh, gud gud masaż my firend?
Bez wahania odparłem:
- Mejbi sak maj big white cock po same piguły maj Frend? Aż oczy zajdą łzami, a ja docisnę ci piętami potylicę i będę dopychał aż zadławisz się mięsistym buzdyganem?
N'Golo wzdrygnął się i odparł krótkie:
-#!$%@? ciulu - i uciekł.
Wcześniej w hotelu widzialem, jak Lewandowski uczy go zwrotów typu: tanio jak w Lidl i Biedronka, ale to juz osobny wątek.
#euro #heheszki #pasta #autorskie #lewandowski