Wpis z mikrobloga

w sumie to co robicie w wolnym czasie?

chyba jak wszyscy po studiach, szczegolnie zaraz po, czulem jakas tam pustke, ze no, teraz 40 lat #!$%@? jak dobrze pojdzie, emerytura i mogila

no i jestem te pare lat po studiach, jest stabilnie, nie zazynam sie specjalnie bo praca w IT, wiec w porownaniu do typowego januszexu to jak permantentne wakacje.

przed robota pojde na silke lub rower (no chyba ze jestem turbo #!$%@?, to po robocie), po robocie spedzam czas z d00pa, obrazam lewactwo na wykopie/reddicie, ogladam filmiki na yt utwierdzajace moje poglady polityczne oraz jakies gowno o grach/czytam wykop lub inne g podczas jedzenia (jem glownie jakies scierwo typu jakies cordon blue z biedronki, lub domowa pizza na ichnim spodzie etc.), w cos sobie pogram lub obejrze, w ostatecznosci cos sobie doczytam/obejrze w ramach doksztalcania zawodowego. no i tak sie powoli zyje dobijajac do 3 sprzodu...

no i mi to szczerze mowiac nawet nie przeszakadza taki wolniejszy tryb zycia po tym ile mnie nerwow kosztowalo laczenie pracy i studiow jednoczesnie, ale zwyczajnie boje sie ze moze jakas dziedzine pozostawiam niezaopiekowana? w sensie, w to ze jestem/bede samotny to aktualnie kiedy jest baba az tak mi nie przeszkadza, znajomych i tak duzo nie mialem, drogi sie po studiach mocno rozeszly, a ze ja planuje #!$%@? jeszcze bardziej na prowinicje niz juz jestem to rozejda sie jeszcze bardziej, wiec w najlepszym przypadku znajde nowych znajomych.

bardziej obawiam sie, ze moze nie mam jakichs skilli, ktore powinienem teraz zdobywac, zeby przetrwac w tej rzeczywistosci na dalszym etapie, albo po prostu sie jakos bardziej rozwinac. w sumie akceptuje zycie wzglednego przecietniaka, bo pogodzilem sie juz troche z moimi intelektualnymi ograniczeniami, z tym ze nie bede jakos kosmicznie zarabial bez spedzania kolejnych setek godzin na doksztalcaniu sie po godzinach, a i to moze nie starczyc, ze to zycie jakie mam teraz juz wiele polepszyc sie raczej nie moze. wydaje mi sie ze tez juz pokonalem temat fomo, bo zwyczajnie doswiadczylem wielu roznych rzeczy, ktore nie dawaly mi zadnej przyjemnosci, a nie mam tez #!$%@? typowej julki ze musze zlapac wszystkie pokemony i sprobowac jak to jest grac na flecie ( ͡° ͜ʖ ͡°) czy poplywac sobie lodka po jeziorze... no tak troche mi sie nudzi, bo spedzam czas wolny glownie na sporcie i grach do singla, mozeby tak zaczac czytac wiecej ksiazek, ale tutaj z kolei pewnie zabieralbym sie za ksiazki zwiazane z praca lub cos innego "rozwojowego" - highway do wypalenia jak zwykle xd

nie ogarniam doroslosci jeszcze ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#przegryw #przegrywpo30 #przegrywpo30tce #samotnosc
  • Odpowiedz