Wpis z mikrobloga

@robert5502: przypomniał mi się kawałek jakiegoś forum typu samosia sprzed dekady albo i nawet dwóch gdzie wieloletnie już żony debatowały w kwestii rozwiązań na poważny problem pt "stary nie chce mnie zbolcować" i najpowszechniejszym rozwiązaniem było właśnie przemycenie w japie z kościoła do domu jezusowego wafla i pokruszenie mu takowego do jedzenia. O ile pamięć mnie nie myli to też bywały takie co do herbaty wlewały kilka kropli krwi miesięcznej, no,
  • Odpowiedz