#alkoholizm Niestety po 10 miesiacach złamałem swoją abstynencje od alkoholu i wleciałem w 7 dniowy ciag 0,7l do 1l gdzies dziennie. Mam dużo pretensji do siebie. Ale pisze z konkretnym pytaniem bo czuję się fatalnie, mija gdzies 30h od odstawienia na detoks się nie mogę z pewnego względu. Mam hydroksyzyne ile jej zazyc zeby choc troche sie przespac? I mam też pregabe nie wiem czy w czymś pomożę też działa na GABA, a jak to jaką dawkę?
@H01W3D: Mogę wziąść 100mg Hydroksyzyny na sen? Zacząłem jeść więc jakoś żyje, ale taki cold turkey dla mnie to bardzo trudna przeprawa. Ale mam za swoje...
Opcja rolki. Żadne gówno hydro. Wizyta u psych i szczera rozmowa. Lęki po odstawieniu to piekło. Byle byś wyszedł z ciągu, każdy kolejny będzie koszmarem.
@sykselek: Wiem, żę każdy bedzie gorszy, alkohol to jedno wielkie gówno. Ale człowiek i tak się złamie przez mechanizm iluzji i #!$%@? nałogowe regulowania uczuć, ale taki urok bycia alkoholikiem, wiedziałem jakie bede konsekwencje. Z ciągu muszę wyjść, spróbuje jutro ogarnąć rolki, tylko w benzo też przypadkiem wpieprzyć bym nie chciał. Ale dziś jakoś noc mogę przespać i pozostaje mi jedynie hydro i pregaba...
@Czerkawsky93: Benzo bardzo pomaga, jak napisałeś- #!$%@?ć się z jednego w drugie to inna historia. Prega pomaga i nie jeden raz, to są zagmatwane sytuacje, od radości po deprechę, równia pochyła. Jak człowiek sam, tym bardziej trudniej bez wsparcia. Regulacja emocji. Trzymaj się. Warto o tym pisać, zawsze jakieś wsparcie.
@sykselek: Tylko nie wiem ile tej pregi wziąść, wiem, że dziś i jutro to będą najgorsze dni. Nie mam drgawek z takich klasycznych objawów to poty, lęki i ta bezsennosc polaczona ze zmeczeniem, tego sie boje najbardziej, a wiem jak sen tu też potrzebny... Też suplementuje witamine b jakiś kompleks, i magnez z potasem plus elektrolity. Wsparcie mam, poszedłbym też na grupę, ale zwyczajnie nie mam siły
@Czerkawsky93: Jak najmniejsza dawka, masz 75 to wystarczy, jak nie masz tolerki. Poty to standard, na lęki śpij przy włączonym świetle. Ciesz się że nie masz głosów, wizji i innego strasznego wymysłu. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/77591/umieralem-sto-razy Bardzo polecam.
@Czerkawsky93: ja osobiście odradzam hydro, też to dostałem jako nasenny doraźnie, niby zasypiałem w miarę szybko i spałem ok, ale rano czułem się gorzej niż na kacu ;)
@sykselek: Dzieki wielkie, sprobuje ja przeczytać też mózg trzeba czymś zająć, a przy okazji przeczytać coś pożytecznego. Kiedyś głosy już miałem, szepty, ale to było po strasznym ciągu, przez tydzień gdzie do obiadu to pękał litr i wtedy myślałem, żę sie skoncze do tego tachykardia. Ja wiem, że potrzebuje snu żeby dojść fizycznie do siebie, psychicznie to inna para kaloszy...
. Żadne gówno hydro. Wizyta u psych i szczera rozmowa.
@sykselek: O co chodzi z tą hydroksyzyną? Przecież to słaby stosunkowo lek i mały potencjał uzależniający. Nawet w benzo to też trzeba trochę się namęczyć by się uzależnić. Kolega ma chyba gorszy problem.
@Czerkawsky93:Kup ostropes plamisty na wątrobę, jak palisz kiepy, to rzuć ten syf, bardzo negatywnie wpływa na trzustkę i wątrobę, olej cukier i najważniejsze- omijać towarzystwo, sytuacje z alko. U mnie rower i wszędzie #!$%@? na dwóch kołach, by się zmęczyć- endorfiny ;).
@BooB: Dokładnie mulator na maxa, w takich sytuacjach bardzo pomaga benzo, ale to są osobnicze kwestie, jeden będzie walczył z lękami, inny je zaakceptuje.
@sykselek: Kupiłem własnie dzisiaj, tylko wyczytałem, że zadne herbatki bo jakiś składnik w wodzie się nie rozpuszcza. Do papierosów mam na ten moment ogromny wstręt. Myślę, że jak znajdę jutro trochę siły to wybiorę się do rodziców na obiad i lekko pobiegać. Hydro po prostu chce zeby ta noc jakoś przespać, a nie mam nic innego pod ręką. Z lękami muszę się zmierzyć
@sykselek: Kefiry dzisiaj zaaplikowałem dwa, jeśli chodzi o kwestię żołądkowo-rozwolnieniowe tu nie ma rewolucji były w nocy, jak zaczałem jeść się uspokoiło
@Czerkawsky93: @sykselek wiadomo że to kwestia osobista (organizmu), sam jestem alkus, ostatnio z ziomkiem z pracy który nie pije, siłowania, zdrowy tryb życia i odżywiania itd, ale też ma problemy ze snem. Zaczęliśmy testować jakąś melatoninę z dodatkami, on po niej ma identyczną reakcje jak ja po hydro, śpi dobrze, długo, szybko zasypia, ale rano czuje się jakby w ogóle nie spał. Ja natomiast nie mam takiej reakcji, zasypiam szybko, śpię
Niestety po 10 miesiacach złamałem swoją abstynencje od alkoholu i wleciałem w 7 dniowy ciag 0,7l do 1l gdzies dziennie. Mam dużo pretensji do siebie. Ale pisze z konkretnym pytaniem bo czuję się fatalnie, mija gdzies 30h od odstawienia na detoks się nie mogę z pewnego względu. Mam hydroksyzyne ile jej zazyc zeby choc troche sie przespac? I mam też pregabe nie wiem czy w czymś pomożę też działa na GABA, a jak to jaką dawkę?
Lęki po odstawieniu to piekło. Byle byś wyszedł z ciągu, każdy kolejny będzie koszmarem.
Też suplementuje witamine b jakiś kompleks, i magnez z potasem plus elektrolity. Wsparcie mam, poszedłbym też na grupę, ale zwyczajnie nie mam siły
Poty to standard, na lęki śpij przy włączonym świetle. Ciesz się że nie masz głosów, wizji i innego strasznego wymysłu.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/77591/umieralem-sto-razy
Bardzo polecam.
Edit:na priv wysłałem link
@sykselek: O co chodzi z tą hydroksyzyną? Przecież to słaby stosunkowo lek i mały potencjał uzależniający. Nawet w benzo to też trzeba trochę się namęczyć by się uzależnić. Kolega ma chyba gorszy problem.