Wpis z mikrobloga

Jaki ten kraj to jest g%wno, jezu chryste. Jak byłem w szpitalu to miałem na śniadanie i kolacje trzy kromki chleba, 1/3 pomidora lub trzy plastry ogórka, kosteczkę masła, a dzisiaj wychodzę z biedronki z razowym za 5zł, pasztetem za 2,50, pomidorem za 3zł, sałatą za 3zł i jakimś smarowidłem biedronkowym za 3zł i póki co zjadłem 10 kromek chleba z pasztetem i sałatą i tym jednym pomidorem i wyszło mi za to niewiele ponad 10zł

parodia kraju, parodia państwa, po 30 latach nie stać ich na 10zł na łebka za śniadanie i kolacje dla pacjenta

#polityka #sejm #bekazpisu
  • 5
  • Odpowiedz
@emigrujse w polityce był kiedyś o tym ciekawy artykuł: NIK w 2008 r. skontrolowała szpitalne jadłospisy pod kątem norm zalecanych przez Instytut Żywności i Żywienia – wyniki tej inspekcji były druzgocące. Ale przecież również dzisiaj racje pokarmowe w większości placówek są skandalicznie niskie, a pod względem wartości odżywczej nie spełniają zaleceń. Co naprawi lekarz, popsuje szpitalna kuchnia. W trakcie hospitalizacji u 70 proc. niedożywionych chorych sytuacja jeszcze się pogarsza.
  • Odpowiedz