Wpis z mikrobloga

Moja matka to chyba ma zakodowany jakiś tryb lamentowania jak ona to źle ma.

Mam dzisiaj wolne i od kiedy wstałem to narzeka i drze mordę ile to ona roboty ma, że w domu #!$%@? i że bez niej ten dom by się zawalił.

No to zacząłem sprzątać, naczynia do zmywarki, pranie nastawione, kuchnia ogarnięta, odkurzyłem i nawet z psem na spacerze byłem i to wszystko w nie całe 2h (z czego pół godziny spaceru xD)

Co usłyszałem? Że ona to nie potrzebuje mojej pomocy, ze specjalnie jej na złość robię żeby pokazać że nic w domu nie robi, że nie potrzebuje mojej łaski.

Ja #!$%@? xD

#przegryw #zalesie #polskiedomy #logikarozowychpaskow
0caffe - Moja matka to chyba ma zakodowany jakiś tryb lamentowania jak ona to źle ma....

źródło: temp_file8244150926401221094

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@0caffe: Normalna, polska rodzina.
Nie da się przy takich ludziach mieć zdrowej psychiki, a normiki skomentują, żeby się wyprowadzać jak sytuacja na rynku mieszkań taka, a nie inna.
  • Odpowiedz
@0caffe: Lata mi zajęło zrozumienie, że to #!$%@? jest po prostu niezbędne, jak oddech. W pracy urobienie po łokcie, chociaż inni walą w #!$%@?, w domu sprzątanie 5 razy w tygodniu i potem potrzeba wentylacji. Nie ma innej opcji niż opuścić głowę i przytakiwać. Probówałem, jak Ty racjonalizować/wyręczać/próbować uświadomić, że są ważniejsze sprawy - nie warto. Tylko zaogniałem.
  • Odpowiedz
Mam dzisiaj wolne i od kiedy wstałem to narzeka i drze mordę ile to ona roboty ma, że w domu #!$%@? i że bez niej ten dom by się zawalił.


@0caffe: Nie. To akurat mam wrażenie, że jest ogólnie w kodzie DNA przeciętnego Polaka niezależnie od płci, ale to kwestia mentalu przede wszystkim. Nie ważne jak zajebiście by nie było niektórzy i tak będą narzekać.
  • Odpowiedz
@0caffe: moja matka pracująca biurowo, mimo iż pracuje od 30 lat jednakowo to dalej się nie wysypia, wraca z pracy i musi się zdrzemnąć, a w sobotę również musi odespać tak do godziny 11... Ciekawe jakby miała #!$%@?ć po 12h na budowie...
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: w takiej robocie też potrafi być ciężko, nikt bardziej nie #!$%@? jak inni ludzie, a pracownicy, którym trzeba wszystko tłumaczyć 5 razy lub najlepiej za nich wszystko zrobić to jest męczarnia dla głowy. Biuro to nie tylko kawki od rana z grazynkami
  • Odpowiedz
@Myszka_: najbardziej to ją męczą inne baby z działu, bo ciągle plotkuję, tylko ktoś wyjdzie z pokoju to mu obrabiają dupę... sama przyznała że wolałaby z chłopami pracować, bo te baby są #!$%@?...
  • Odpowiedz
@Felixu_enjoyer: jakich problemów? Fizyczni czesto mają problem z myśleniem, pisaniem i czytaniem. Trzeba wszystko im dyktować, mówić jaka jest data patrzeć jak pisze żeby nie popi@rdolil wszystkiego, już nie wspominając o tym, że nie rozumieją przepisów, które mimo tłumaczenia i tak nadal nie są przyswajane. Oczywiście unikam generalizowania, bo są ogarnięci i normalni ludzie, zazwyczaj młodzi. Ale dziady zakute łby to są najgorsze przypadki, przy takim człowiek ma ochotę pierd@lnać
  • Odpowiedz
@Myszka_: Spróbuj popracować 12h, 7 dni w tygodniu ciężko fizycznie w hałasie, pyle, na prażącym słońcu albo w przeszywającym zimnie i deszczu, kąpiele w oleju, zobaczymy, co będziesz umiała napisać, czy będziesz wiedziała, jaka jest data i czy będziesz umiała sprawnie wykonywać podstawowe operacje na liczbach z przedziału 0-20.
  • Odpowiedz
@Felixu_enjoyer: nie wiem gdzie ty pracujesz po 12 godzin 7 dni w tygodniu, to nielegalne, chyba jako jakiś niewolnik w kamieniołomach. Przykro mi, że tak masz, ale to jest jakaś totalna patologia i skrajność
  • Odpowiedz
@Felixu_enjoyer: obowiązujące odpoczynki dobowe to 11 godzin, tygodniowe 35 godzin- takie są przepisy obowiązujące na terenie Polski. O innych, w tym 6 godzinowych odpoczynkach pierwsze słyszę. Trzymaj się tam na tym morzu
  • Odpowiedz