Wpis z mikrobloga

@badziebadla: to jeszcze lajcik, "nieempatyczne" jest już określenie "osoba niepełnosprawna", ponieważ sprowadza ono jej tożsamość do niepełnosprawności, jest etykietujące, odbierające podmiotowość. Stronę dalej - "Osoba korzystająca z wózka", "Osoba neuroróżnorodna", "Osoba niewidoma" - zajebiste, można używać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To tylko wierzchołek, o ile jest kilka uczciwych choć raczej oczywistych punktów, to całość tego jest naszpikowana absurdami, podobnymi całkowitymi niekonsekwencjami i klepaniem się po plecach
  • Odpowiedz
@NonOmnisMoriar: jak pisałem, część to ogólne wytyczne (do których zresztą sami się nie stosują w różnych częściach tego Leksykonu), część ujdzie, część jest absurdalna i oderwania od rzeczywistości.

Poza tym, średnio mi się podoba idea, że międzynarodowy koncern meblowy stawia siebie i jakieś wybrane organizacje jako guru moralne, które wykłada maluczkim jak mówić "empatycznie", bo oni wiedzą jak, a my nie. Koncern, który sam w obrębie tego Leksykonu krytykuje hierarchiczną
  • Odpowiedz
. Jesteśmy dosłownie w miejscu, gdzie meblarnia wydaje słownik poprawnego kulturowo języka, w którym absurd goni absurd, niekonsekwencja niekonsekwencję a wszystko to polane szantażem zarzutu braku empatii.


@Wap30: I nikt nie daje o to #!$%@? oprócz ludzi z grona straszącego zgniłym zachodem, unią, lgbt i robakami xD
  • Odpowiedz
I nikt nie daje o to #!$%@? oprócz ludzi z grona straszącego zgniłym zachodem


@malinq: aj waj, to nikogo nie interesuje, niedobra drążyć
  • Odpowiedz
@Wap30
Brak słów na to gówno. O ile nazywanie osób z zespołem Downa downami, albo inwalidów kalekami rozumiem, to nie wiem co może być obraźliwego w zwrotach, które przytoczyliśmy. Pomijamy też fakt, że w tym leksykonie są częściowo forsowane bzdury pajaców Lgbtqwerty, że nie wolno mówić, że są dwie płcie.
Z ciekawości wszedłem na jakąś stronkę, która miała wymieniać wszystkie 56 płci, a tam co chwila wyjaśnienie, że jakieś tam określenie
  • Odpowiedz
: jak pisałem, część to ogólne wytyczne (do których zresztą sami się nie stosują w różnych częściach tego Leksykonu), część ujdzie, część jest absurdalna i oderwania od rzeczywistości.


@Wap30: Nie no nie ma tam żadnych oderwanych od rzeczywistości czy absurdalnych wytycznych. To legitne porady zgodne z rzeczywistości.

Poza tym, średnio mi się podoba idea, że międzynarodowy koncern meblowy stawia siebie i jakieś wybrane organizacje jako guru moralne, które wykłada maluczkim jak mówić "empatycznie", bo oni wiedzą jak, a my nie. Koncern, który sam w obrębie tego Leksykonu krytykuje hierarchiczną i autorytatywną retorykę - komu wolno, temu wolno. Te działania gigakoncernu są kierowane, a następnie pochwalane i bronione przez ludzi, którzy teoretycznie powinni być pierwszymi przeciwnikami przejmowania kultury przez gigantów
  • Odpowiedz
I nikt nie daje o to #!$%@? oprócz


@malinq: rozumiem, że zaangażowanie w skomentowanie tematu w celu wyrażenia opinii jak nieangażujący jest to temat to jakaś sarkastyczna analogia do niekonsekwencji samego dokumentu?

Oczywiście, że każdy świadomy człowiek jest zaangażowany w to, jak kształtowana jest kultura, jakie tematy i jak są podejmowane w przestrzeni publicznej i kto zabiera autorytatywny głos. Nie masz
  • Odpowiedz
podobno już twoją oglądają zacierając rączki


@Ark00: nie jestem konfederuskiem z gwoździem w mózgu. Mnie tymi pierdołami nie wystraszysz.
  • Odpowiedz