Wpis z mikrobloga

Mam taki pomysł z dupy. Ludzie powinni głosować podatkami, tzn. każda osoba wypełniająca PIT powinna mieć możliwość wyboru, takim suwaczkiem, ile procent własnego podatku ma być przekazana na edukację, ile na infrastrukturę, ile na wojsko, ile na świadczenia dla imigrantów, ile na budowę elektrowni atomowej itd.

Wtedy nie byłoby, że głosowałem na A, który obiecał B, a zrobił G, albo że mój głos nic nie znaczy. Każdy miałby realne poczucie, że przekazał konkretną kwotę ze swoich rocznych podatków na konkretny cel. Kwota byłaby wyświetlana w apce. Budżet byłby planowany w oparciu o cele wybrane przez obywateli.


#polityka #podatki #ekonomia
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xgre: Tych suwaczków było by od groma. Większość podatników skupiła by się na kilku dla nich istotnych, a resztę by wyzerowała. To by doprowadziło do problemów finansowych w wielu aspektach funkcjonowania państwa
  • Odpowiedz
@xgre: muszę przyznać, że gorszego pomysłu dawno nie widziałem xD

Edit: ale miałoby to sens, gdybyśmy np. wzięli pod uwagę proporcje tylko socjalu do inwestycji, to byłoby ciekawe
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@Spojler22: Większość pewnie by to olała i wybrała defaultowe ustawienia. Ten wybór miałby dotyczyć tylko części dochodów państwa, więc nawet jakby wszyscy ustawili kwotę na dany cel na zero, nadal jakieś środki by na to były, tylko mniej.

Suwaczki mogłyby być ogólne z możliwością uszczegółowienia dla chętnych.

Ogólnie nie chodzi mi o skrajny model, w którym obywatele pokazują państwu fucka i np. jest zero na dany cel, tylko konkretne dysponowanie
  • Odpowiedz
@xgre: A może przy składaniu deklaracji podatkowej wystarczyłoby zaznaczyć na co NIE CHCĘ przeznaczyć moich podatków?
Byłoby kilkadziesiąt checkboxów z rozpisanymi konkretnymi wydatkami państwa i można by wybrać np. 5.
  • Odpowiedz
@xgre: Ależ Ty jesteś pomysłowy Dobromir! Może pomyśl następną razą, jak nie zwichnąć sobie mózgu, podczas procesu dumania o utopijnej demokracji bezpośredniej, bez używania stabilizatora w postaci druta w uchu?

Chłopoku! Jakby budżet mieli ustalać obywatele to... Harmagedon normalnie. Populacja zdziesiątkowana a jakby już ten budżet ułożyli to byłby taki hit na Twitterze, że serwery by padły. To byłby wiral stulecia :)
  • Odpowiedz