Wpis z mikrobloga

@bronxxx:

A ja im źle życzę. To jest tak na zdrowej tkance. Działanie na szkodę własnego państwa. Sranie do własnego gniazda. Ogolić jej głowę!


@SHOGOKI:

a niech ją dla przykładu rozprują, i to nie tak że jakiś jad się ze mnie wylewa.

Po prostu ją już zrozumiałem że bez ofiar nie ma otwierania oczu i że najlepiej jest się uczyć na namacalnym przykładzie.


Nie no, wcale nie ma jadu. Pięknie
  • Odpowiedz
nie żebym którejś z tych aktywistek źle życzył, ale coś czuję, że będzie fajnie do pierwszego zbiorowego gwałtu.


@thority: xD Ona właśnie na to liczy ale żaden jej nie chce kijem nawet tknąćxD Kto by chciał gwałcić taką starą burwe
  • Odpowiedz
@djtartini1 Stali na przystanku, po przesłuchaniu, pojechali w Polskę
Co działo się dalej? Opisuje w rozmowie z WP Agata Kluczewska z Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego . - Pojechali do placówki Straży Granicznej, tam przeprowadzono z nimi wywiad, który jest podstawą wszczęcia procedury o udzielenie ochrony międzynarodowej. Przygotowano im tymczasowe dokumenty i wskazano ośrodek recepcyjny. Ponieważ ośrodki recepcyjne są w innych województwach, odebraliśmy ich i zawieźliśmy do Białegostoku, skąd pojadą do ośrodków pociągiem
  • Odpowiedz
W poście na Facebooku opisała, że zawiozła migrantów na obiad do McDonalda. Podczas posiłku "jakiś zaniepokojony obywatel zgłosił obecność chłopaków". Następnie do restauracji przyjechał patrol policji, aby sprawdzić dokumenty obcokrajowców. Sytuacja prawna nie wzbudziła wątpliwości.


@przeciwko78:
No, ale wychodzi na to, że oni wdarli się nielegalnie i czekają na decyzję. No i nocą to jest zdjęcie z inną grupą.
zaś na końcu artykułu:

Zarzuca się im, że przyczyniają się do kryzysu
  • Odpowiedz