Wpis z mikrobloga

Spojrzałem trochę z innej perspektywy, mianowicie co musieliby zrobić nasi, żeby do końca turnieju unikać Matiego "niestety" Borka na majku.

I tutaj logicznym wydaje się, że musimy awansować dalej z 1 lub 3 miejsca, awansując z drugiego, na 100% spotykamy Matiego w ćwierćfinale. Najlepiej byłoby awansować z 1, wtedy już bankowo nie mamy opcji spotkać Matiego do końca turnieju. Klątwa "niestety" niestety praktycznie wczoraj wykluczyła tę drogę, więc zostaje awans z 3 miejsca. W tym przypadku, to trochę rosyjska ruletka, bo jeśli awansuje drużyna właśnie z naszej grupy, to mamy 50% szans na Matiego już w 1/8, 20% na spotkanie go w półfinale i 30% na to, że Mati nie wypowie już "niestety" ani razu do końca turnieju, nawet jeśli Polska dotarłaby do samego finału. Oby wszechświat nam sprzyjał i sprawił, że z EURO pożegnają się trzecie miejsca z grup, w któreś z tych kombinacji: A i B, A i C, B i E ()
#mecz #reprezentacja
  • 5
  • Odpowiedz