Wpis z mikrobloga

Sztuką jest, aby wszyscy członkowie twojego komitetu (myśli) weszli na ten sam pokład. Innymi słowy, postaw się w pozycji, w której możesz usłyszeć wszystkie głosy w swojej głowie, by zacząć je sortować: „Których chcę zacząć słuchać, a których nie chcę słuchać?”.

Kiedy mówisz: „Nie, nie chcę słuchać tego głosu”, spróbuj robić to nie ze strachu, nie z powodu wyparcia. Nie zaprzeczaj, że głos tam jest. Nie spychaj go w kąt, gdzie zamienia się w TO COŚ, co wysyła swoje macki pod deski podłogowe i w górę przez szczeliny, aby cię udusić. Po prostu rozpoznaj, że w umyśle pojawiły się nieumiejętne intencje, ale nie musisz za nimi podążać, ponieważ cały czas masz wolność wyboru.

Thanissaro Bhikkhu - Nieumiejętne głosy

http://sasana.wikidot.com/nieumiejetne-glosy

#buddyzm #medytacja #psychologia #buddyzmnadzis
  • 2
  • Odpowiedz
że w umyśle pojawiły się nieumiejętne intencje


@KrolWlosowzNosa: Co to znaczy? Jakie intencje, skąd się wzięły? Podążać za nimi nie muszę, ale dociekać ich genezy chyba mogę, czy to kwalifikuje się już jako "podążanie za"?
  • Odpowiedz
@Tryt_on: jestem zdania, że to kwestia indywidualnego wyczucia, nawet nie tego co spróbować zagłębić, ale bardziej kiedy to robić.
Próba 'analizy' w momencie kiedy dopadła cię łapa spod podłogi, nie ma sensu, bo tylko bardziej się to oblepi. Lepiej zostawić to na chwile, kiedy pojawia się większą wolna przestrzeń w umyśle, wtedy, przy umiejętnych pytaniach, odkrywa się najwięcej.
  • Odpowiedz