Wpis z mikrobloga

@Itslilianka: Mnie ogolnie wszystko mocno kopie i z reguły dla fun'u z ziomeczkiem zarzucamy 1,4-1,8g i odpalamy jakies komedie i beka nie do opisania :D Pływające twarze, obraz w fillmach jak w jakiejś kreskówce bo kontury sie zatracają xD

Raz przypadkiem zarzucilismy po 2,5g chyba i to jakiejs innej odmiany i gniotło konkretnie, cięzko było oglądać na tv. Raczej do leżenia i kminienia.

  • Odpowiedz
@Itslilianka piszesz jakbyś miał tripa jak ja kiedy zjadłem 1,5g suszonych. Po 2,5g suszonych za to już miałem zapętlanie się i powtarzanie fragmentów czasowych, fraktalizacje całej przestrzeni dookoła siebie, zmiany dzień/noc za oknem co sekundę, a zegar co chwila wskazywał inne godziny. Byłem poza czasem i przestrzenią, w j-----j superpozycji. Nie rozumiem jak ludzie potrafią jeść po 5g i nic im nie jest, bo ja po takiej dawce to bym zwyczajnie
  • Odpowiedz