Wpis z mikrobloga

#zegarki Cześć, z jakiegoś niewyjaśnionego powodu podobają mi się stare zegarki naręczne. Mam już ich kilka...naście. Jakoś mnie te mechanizmy stare jarają, od podrdzewiałych Wostoków po takie omegowe ze szlifami typowo dekoracyjnymi. Rozważam kupno narzędzi i podjęcie prób na razie serwisowania i czyszczenia we własnym zakresie. Są ciekawe kanały na youtube, na przykład Wirstwatch Revival, który naprawia i opowiada co robi. On zaleca zacząć od zegarków kieszonkowych, które są sporo większe. Mówi też, że liczba narzędzi, które można kupić do celów zegarmistrzowskich, jest nieskończona :) Zastanawiam się, czy jest tu ktoś, kto miał podobną rozkminę i próbował czegoś się nauczyć we własnym zakresie i jakie najlepiej w pierwszej kolejności narzędzia sobie sprawić, czy to zły trop i bez solidnej wiedzy nie ma co zaczynać. Pozdro!
  • 5
  • Odpowiedz
@brennt: Po pierwsze np. taki moebius 9010 starcza na setki zegarków, a po drugie można kupić tańsze oleje, włącznie z chińczykami za kilkadziesiąt zeta :)
  • Odpowiedz