Wpis z mikrobloga

#przegryw
W podstawówce była taka dziewczyna co to się wszyscy od niej odsuwali, gadali żeby nie dotykać, nie stać nawet w pobliżu czy w jednej linii z nią. Masakra, musiała mieć zrytą psychę przez to. No i któregoś dnia powiedziała wychowawczyni, że nazwałem ją szmatą. To było kłamstwo. Matka do szkoły itp. #!$%@? miałem za fałszywe oskarżenie. Bez świadków bez niczego. Teraz jest samotną matką. Ja jej nigdy nie dokuczałem. Czasem nawet z nią gadałem jakt nikt nie widział.
  • 2
  • Odpowiedz