Wpis z mikrobloga

Poproszę o przykłady modeli samochodów absolutnie najtańszych w eksploatacji.

Planuję zmienić moje stare Audi 1.8T bo nie daję rady finansowo, byle bzdura koszt naprawy 3k. Koszty mnie dobijają proszę o propozycje jakichś małych miejskich popierdzielaczy dla mnie. Jak je dostałam w rozliczeniu, te Audi, to nie wiedziałam nic o nim, nie wiedziałam że to pali 15 litrów albo że sprzęgło z wymianą to koszt 2500zł. Takie rzeczy powinny kosztować 10x mniej:(

Szukam czegoś do max 10000zl, ale takiego zebym nie musiala zaraz znowu ladowac 2x tyle, moze jakis fiat albo skoda?

#samochody #motoryzacja
AIicja - Poproszę o przykłady modeli samochodów absolutnie najtańszych w eksploatacji...

źródło: smuteczek

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@AIicja: Do 10k kupuje się ezemplarz, a nie model. Zajechane Fiaty czy Skody też mogą być problematyczne, bo może być taniej, ale częściej.
  • Odpowiedz
Skoda fabia, vw up, skoda citigo, seat leon. Ale nie wiem czy ktores znajdziesz w tym budżecie.
A co do samochodow ktore sie nie psuja a pracuje w warsztacie gdzie naprawiamy rowniez auta tylko w innym dziale to szczerze leksusa widzialem tylko 2 razy, raz na klocki i tarcze a raz na naprawe klimatyzacji. A w mojej 15 letniej karierze zwiazanej z mechanika to moze z 10 leksusow widzialem w roznych warsztatach.
  • Odpowiedz
@AIicja: Ja tam nie będę udawał, ze na samochodach się znam, bo od małego interesowała mnie elektronika a nie mechanika, ale obecnie ceny używanych samochodów tak podskoczyły, że za 10k nie kupisz raczej niczego, co nie będzie wymagało solidnego remontu.
Powiem to tak, mój samochód, od 2 lat mój a ma 4 (2 lata w leasingu) chodzi teraz drożej niż ja go kupiłem... to jest parodia.

W każdym razie tanie zamienniki mają ople, stare ww, dacie też w sumie powinny być tanie i kij wie co jeszcze, ale i tak według mnie nie kupisz niczego do 10k co nie będzie wymagało warsztatu i włożenia kolejnych np, 5-8 w remont.

toyoty widze czesto, leksusy bardzo rzadko na warsztatach. Obecnie warsztat w warszawie wiec ludzie maja tu
voldi - @AIicja: Ja tam nie będę udawał, ze na samochodach się znam, bo od małego int...

źródło: Clipboard02

Pobierz
  • Odpowiedz
@AIicja: Jeżeli ma tylko jeździć, a nie wyglądać, to rozejrzyj się za Fiatem Pandą II albo Dacią Logan 1.4 MPI. Prosta konstrukcja, części śmieszne tanie, w budżecie da się znaleźć niezatyrany, kilkunastoletni egzemplarz i naprawisz to w praktycznie każdym warsztacie.
  • Odpowiedz
@AIicja: wolnossaca benzyna z gazem.
Jakas fabia, dacia, Seat..
Na pewno nie opel jak ktoś tam sugeruje wyżej

Z tym że bierz pod uwagę że jak przesiądziesz się na słabszy samochod to będziesz miała słabszy samochod I możesz stwierdzić że xd na pewno nie jak się przejedziesz.
Skoro już rzuciłaś tyle kasy w to audi to może nim już jeździj.
  • Odpowiedz
@AIicja: Jak nie chcesz sie do czegos duzo mniejszego przesiadac to moze toyota avensis, wielu znajomych ma/miało i bardzo sobie chwala, peugeoty tez beda ok, jakas fabia w LPG albo inne Polo itp.
Fajną opcją może też być Corsa D
  • Odpowiedz
@AIicja Tak jak Mirki wyżej, ale przede wszystkim zadbanego, co będzie trudne przy takim budżecie. Kiedyś byłem w podobnej sytuacji i nie widząc nic zadbanego na rynku wtórnym, zdecydowałem się na przejęcie (cesję) leasingu. Właściciel podpisał go na pięć lat i po dwóch zdecydował się nieodpłatnie pozbyć samochodu. Po trzech latach miałem na tyle funduszy, żeby wykupić samochód i jeżdżę nim do tej pory.
  • Odpowiedz