Wpis z mikrobloga

#wybory

Taką mam ogólną rozkminę:
Co by się stało gdyby wprowadzić możliwość głosowania online? Czemu tego nie robią?
Nie jest to jakieś niesamowite, wiele krajów ma to już wprowadzone. U nas są już bardzo konkretne narzędzia, żeby to zrobić: e-dowód czy eObywatel. Tak samo jak można od niedawna online się przepisać do innej komisji (nie trzeba jeździć specjalnie do urzędu w miejscu zameldowania) tak samo można by od razu tak zapisać się, że chce się głosować online - tak żeby zdążyli w komisji tego kogoś wykreślić.
Kiedyś jeszcze był argument, że w ten sposób zdecydowanie poprawiłaby się frekwencja wśród młodzieży, a wiadomo, gówniarz w upie był i gowno widział, jeszcze by zagłosował na jakąś buntowniczą partie - młodzież zdecydowanie mniej chętnie głosuje na mainstream, niezależnie czy prawy czy lewy. No ale ten argument już jest mocno chybiony, w sieci swobodnie śmigają osoby po np. 40stce, które trudno nazwać młodzieżą.
Czy więc po prostu taki system nie poprawiłby po prostu formy demokracji ?
  • 3
  • Odpowiedz