Wpis z mikrobloga

Piję #kavakava i nic się nie dzieje. Co robię źle?

Przyszła z Nowej Zelandii, chyba z dobrej firmy. Przygotowuję tak, jak napisali na opakowaniu, wspomagałem się też jutubem, za trzecim wyciskaniem ekstrakt jest już dość klarowny więc chyba dobrze wszystko robię. Nie liczyłem na jakiś spektakularny efekt, ale myślałem że trochę mnie spowolni i odpręży, ale nic, nawet tego drętwienia języka nie doświadczyłem. To już drugie użycie w ciągu kilku dni.
Damasweger - Piję #kavakava i nic się nie dzieje. Co robię źle?

Przyszła z Nowej Zel...

źródło: temp_file3741143551775457109

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Damasweger: Ja testuje od tygodnia w formie ekstraktu 30%, daje na oko pół łyżki stołowej i odczuwam poprawę nastroju, uspokojenie. Przede wszystkim zabiera mi ochotę na inne używki co było moją intencją.
  • Odpowiedz