Po pierwszych dwóch odcinkach: +Intrygujący background postaci, chce się dowiedzieć o nich więcej +sporo nowych elementów świata SW(nowe rasy, planety, nieco odmienny styl walki)
-momentami beznadziejne dialogi -nieprzekonująca aktorsko akolitka -masa niedopracowanych detali np. bohaterowie są na lodowej planecie, śnieżyca, zimno, a jednak wszyscy w zwykłych ubraniach, nikt się nie trzęsie z zimna itd. -mało przekonujące, wręcz nielogiczne zachowania jedi np.
Na razie minimalnie lepiej niż Boba Fett/Obi-wan ale wciąż to co najwyżej przeciętna produkcja. 5/10 #starwars #theacolyte
+Intrygujący background postaci, chce się dowiedzieć o nich więcej
+sporo nowych elementów świata SW(nowe rasy, planety, nieco odmienny styl walki)
-momentami beznadziejne dialogi
-nieprzekonująca aktorsko akolitka
-masa niedopracowanych detali np. bohaterowie są na lodowej planecie, śnieżyca, zimno, a jednak wszyscy w zwykłych ubraniach, nikt się nie trzęsie z zimna itd.
-mało przekonujące, wręcz nielogiczne zachowania jedi np.
Na razie minimalnie lepiej niż Boba Fett/Obi-wan ale wciąż to co najwyżej przeciętna produkcja. 5/10
#starwars #theacolyte