W biurze bardzo często leci u mnie czarny humor i szukam nowych kawałów z kategorii te "mocne". Żeby nie było, że tak za darmo, to poniżej jeden z moich ulubionych:
Jest sobie facet, życie mu się totalnie nie układa. Żona zdradza, firma plajtuje, dzieci mają go w dupie, kumple też. Chłop stwierdził, że szkoda się męczyć, wziął kawał sznura i idzie na polankę pod lasem dokonać żywota. Znalazł już fajne miejsce, wszystko sobie szykuje, ale nagle zauważa żabę, która ostentacyjnie się na niego gapi. W końcu się wkurzył i mówi do żaby: - Żaba, weź idź sobie, to moja chwila, daj mi spokój. Żaba się na niego patrzy i mówi: - Pierl to Facet w szoku, gadająca żaba, WTF. No i mówi: - Żaba, Ty gadasz? O co Ci chodzi? Życie mi się wali, a Ty sobie jaja robisz? - Pierl to, będzie dobrze - odpowiedziała żaba.
Facet stwierdził, że nie co dzień spotyka się gadającą żabę, a wyhuśtać się zdąży zawsze. Wrócił do domu, mijają dni, tygodnie, a życie zaczyna się układać. Żona zostawiła kochanka i zaczęło się im układać, firma dostawała nowe kontrakty, zarabia, dzieci zaczęły doceniać ojca, kumple też wrócili do łask. Jednym słowem, jest fajnie. No i chłopa dopadła refleksja, że kurcze, wypadałoby tej żabie podziękować. Tylko jak? No wziął słoik, nałapał jakiś much, no i rusza na polankę w poszukiwaniu żaby. Znalazł ją i mówi: - Żaba, kurcze, miałaś rację, wszystko zaczęło się układać. Patrz, nałapałem Ci much, żeby się jako odwdzięczyć, ale może jakoś inaczej mogę Ci pomóc? Żaba patrzy na niego przenikliwie i mówi: - Wyru**aj mnie - Ale żaba, to nie możliwe, ja jestem człowiekiem, Ty płazem, przecież bym Cię rozerwał w pół. No nie ma opcji. Żaba patrzy na niego i po chwili zastanowienia mówi: - A gdybym zamieniła się w 8 letnią dziewczynkę?
Żeby nie było, że tak za darmo, to poniżej jeden z moich ulubionych:
Jest sobie facet, życie mu się totalnie nie układa. Żona zdradza, firma plajtuje, dzieci mają go w dupie, kumple też.
Chłop stwierdził, że szkoda się męczyć, wziął kawał sznura i idzie na polankę pod lasem dokonać żywota. Znalazł już fajne miejsce, wszystko sobie szykuje, ale nagle zauważa żabę, która ostentacyjnie się na niego gapi. W końcu się wkurzył i mówi do żaby:
- Żaba, weź idź sobie, to moja chwila, daj mi spokój.
Żaba się na niego patrzy i mówi:
- Pierl to
Facet w szoku, gadająca żaba, WTF. No i mówi:
- Żaba, Ty gadasz? O co Ci chodzi? Życie mi się wali, a Ty sobie jaja robisz?
- Pierl to, będzie dobrze - odpowiedziała żaba.
Facet stwierdził, że nie co dzień spotyka się gadającą żabę, a wyhuśtać się zdąży zawsze. Wrócił do domu, mijają dni, tygodnie, a życie zaczyna się układać. Żona zostawiła kochanka i zaczęło się im układać, firma dostawała nowe kontrakty, zarabia, dzieci zaczęły doceniać ojca, kumple też wrócili do łask. Jednym słowem, jest fajnie. No i chłopa dopadła refleksja, że kurcze, wypadałoby tej żabie podziękować. Tylko jak? No wziął słoik, nałapał jakiś much, no i rusza na polankę w poszukiwaniu żaby. Znalazł ją i mówi:
- Żaba, kurcze, miałaś rację, wszystko zaczęło się układać. Patrz, nałapałem Ci much, żeby się jako odwdzięczyć, ale może jakoś inaczej mogę Ci pomóc?
Żaba patrzy na niego przenikliwie i mówi:
- Wyru**aj mnie
- Ale żaba, to nie możliwe, ja jestem człowiekiem, Ty płazem, przecież bym Cię rozerwał w pół. No nie ma opcji.
Żaba patrzy na niego i po chwili zastanowienia mówi:
- A gdybym zamieniła się w 8 letnią dziewczynkę?
I tak to właśnie było Wysoki Sądzie
#heheszki #czarnyhumor #dowcip może trochę #pasta i #pasjonaciubogiegozartu
@TiniMini_pl możesz mi na priv wysłać ( ͡º ͜ʖ͡º)
@TiniMini_pl Też poproszę :)