Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej mirki, potrzebuję porady odnośnie #najem #najemdlugoterminowy #umowa #wynajem
Mam podpisaną od 01.09.2023 umowę na wynajem mieszkania, jest to najem długoterminowy do datą 30.09.2024r. Umowa nie uwzględnia przypadków wcześniejszego rozwiązania jej, no chyba w przypadku, gdy lokal jest nieprawidłowo używany, u mnie jest to np. zapis o paleniu papierosów i tym podobne.
W styczniu straciłem pracę i niedługo potem napisałem do właścicielki z informacją, że będzie problem z płatnością do końca terminu najmu, bo pieniądze miałem odłożone na kilka miesięcy w przód, czyli ogromnych oszczędności nie posiadałem, ot takie zwykłe jak każdy, coś na czarną godzinę. Wtedy też poprosiłem właścicielkę o to, aby rozwiązać wspólnie ten problem i aby wystawiła ogłoszenie z ofertą, żeby kogoś znaleźć na moje miejsce.

Zostałem przekonany, żeby nie robić tego teraz, że damy sobie radę, byle bym spłacał ile mogę. Przez 3-4 miesiące tak to szło, aktualnie mam spłacone wszystko do maja.
Tutaj zaczynają się schody.
Jako że oszczędności zaczęły mi się kończyć i starczy mi ich tylko na opłacenie czerwca i ewentualnie lipca, napisałem wiadomość do właścicielki, że już zdecydowanie potrzebuję, aby znaleziono kogoś na moje miejsce, ponowiłem prośbę o wystawienie ogłoszenia. Zapytałem, czy jeśli wszystkie płatności zostaną uregulowane do 10 czerwca to czy mogłaby wystawić ogłoszenie.
Właścicielka zaczęła być bardzo nieprzyjemna, zaczęła straszyć mnie sądami, że ona wystawi ogłoszenie, gdy jej się będzie podobać i że ja nie mam nic do gadania i nadal muszę placić i to jest jej tylko dobra wola, że ona mi wypowie umowę wcześniej, a tak w ogóle to odsetki powinna ze mnie ściągać xd
No i szczerze powiem, #!$%@?łem się. Ewidentnie występuje tutaj u niej jakiejkolwiek brak dobrej woli rozwiązania umowy i załatwienia tej sprawy polubownie, a ja mam uczulenie na takich ludzi. Ciężko mi wymyśleć jakiś powód, dlaczego miałaby być tak wredna, bo znalezenie kogoś na zastępstwo tutaj to kwestia tygodnia, jeśli nie podwyższy jakoś wysoko czynszu.
Jakie etyczne i nieetyczne zagrywki polecacie, aby uporać się z tym problemem? Chcę, żeby jak najszybciej znaleziono kogoś na moje miejsce, oczywiście ówcześnie opłacając wszystkie zaległości (póki mam jeszcze jakiekolwiek oszczędności xd). Myślałem już nawet o tym, aby podnająć lokal jakimś ukraińcom albo matce z dzieckiem, w razie gdyby totalnie nie chciała się zgodzić na zerwanie wcześniejszej umowy, po prostu #!$%@?ństwo zwalczyć jeszcze większym #!$%@?ństwem, ale wiadomo mógłbym mieć przez to kłopoty. Chciałbym po prostu, aby wypowiedziano mi umowę i żebym mógł wrócić sobie do miasta rodzinnego i to wszystko.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 8
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: chlopie, ale o co bijesz piane? Podpisales umowe, dorosly chyba jestes? Umowa niesie ze soba pewne konsekwencje, wlascicielka ma racje. Co trzeba miec nie tak z deklem, zeby podpisac umowe a potem miec pretensje do drugiej strony, ze oczekuje wywiazania sie z niej? Powinienes po stopach ja calowac, jesli zgodzilaby sie pojsc na reke i wczesniej zwolnic z najmu.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @ciastofrancuskie może ja nie doprecyzowałem, ale nie chodzi o samo znalezienie zastępstwa, bo to mogę załatwić przecież bez problemu, ale to by wymagało, żeby właścicielka ze mną normalnie rozmawiała, a ona nie odpisuje na smsy, nie odpowiada na telefony, nic. Jakbym znalazł kogoś na to miejsce, dzwonił do niej i napisał smsa o treści "znalazłem osobę na zastępstwo" to ona by nawet nie odpisywała, więc co
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @RyanWolf rozumiem, że nigdy nie poślizgnęła Ci się nogą i zawsze byłeś zajebisty, nigdy nie zostałeś zwolniony, nie zmieniłeś planów? No to gratuluję. Mi niestety nie pykło i wracam z podkuloną kitą do miasta rodzinnego, bo tam taniej. Z fartem, społeczniaku


· Akcje: Odpowiedz anonimowo
  • Odpowiedz
Wtedy też poprosiłem właścicielkę o to, aby rozwiązać wspólnie ten problem i aby wystawiła ogłoszenie z ofertą, żeby kogoś znaleźć na moje miejsce.

może ja nie doprecyzowałem, ale nie chodzi o samo znalezienie zastępstwa, bo to mogę załatwić przecież bez problemu,


@mirko_anonim: gubisz się w zeznaniach gościu. jestes roszczeniowym ściemniaczem.

Jakie etyczne i nieetyczne zagrywki polecacie, aby uporać się z
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @ciastofrancuskie ściemniaczu, bo w jednym zdaniu napisałem, że poprosiłem o wystawienie ogłoszenia, a w drugim, że sam mógłbym też znaleźć zastępstwo? Wyjaśniłem już, że chodzi o brak chęci ugody ze strony właścicielki, a nie o to kto by znalazł potencjalne zastępstwo na to miejsce xd
Jakiś #!$%@? jesteś gościu albo mało kumaty, stawiam na oba. Elo

  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ale o co chodzi? Chcesz rezygnować z mieszkania to miesiąc wcześniej wysyłasz do babki pocztą jednostronne rozwiązanie umowy, kc przewiduje miesięczny okres wypowiedzenia i elo. Nie twoja sprawa czy se kogoś tam znajdzie. Umowę najmu jak każdą inną można wypowiedzieć. Nawet jak umowa stanowi inaczej to łamie kc i #!$%@? może babka z tym zrobić, jak się jej nie będzie podobało może pójść do sądu, zerowe szansę na wygraną.
  • Odpowiedz