#bieganie wielu biegających z komórką tak naprawdę jej nie potrzebuje ze sobą na trasie. Biorą mimo, że rzadko kiedy ktoś do nich dzwoni, ale chcą się tym podbudować, czuć potrzebni, ważni, że akurat zadzwoni ktoś ważny w bardzo pilnej sprawie. Inni to w ogóle histerycy, że np
dziecko nagle dostanie raka du-py i jak przybiegną 15 minut szybciej to je z niego wyleczą
albo
ktoś z rodziny umrze albo dozna poważnych obrażeń, więc dzięki telefonowi i szybszemu powrotowi
mniej umrą albo obrążenia z automatu będą mniejsze.
@jezus_cameltoe: ja kupiłem zegarek venu sq 2 music żeby zostawiać telefon w domu właśnie ( ͡°͜ʖ͡°) ale gdzieś dalej czy na jakiś event już bez telefonu bym nie pobiegł, trening w promieniu zawsze 3-5km od domu to co innego
@jezus_cameltoe: Ja biorę telefon tylko i wyłącznie na wypadek sytuacji awaryjnej jakby mnie jebnęło auto albo skręciłbym nogę. Nie lubię rozmawiać przez telefon i preferuję komunikację tekstową ( ͡º͜ʖ͡º)
albo
mniej umrą albo obrążenia z automatu będą mniejsze.
#takaprawda
a ty tu jakies teorie xD
@jezus_cameltoe ja biegam bez zegarka, wiec nawet bym nie wiedzial, ile przebieglem, gdybym nie mial telefonu ze soba
A jakby ktos zadzwonil do mnie w trakcie, to tylko by mnie #!$%@? xDd
@List0pad: no właśnie (ʘ‿ʘ)
Takich też widuję.