Wpis z mikrobloga

@Arbuzlele: W Japoni podczas oficjalnych spotkań biznesowych, czy po prostu ważniejszych okazji, nikt nie wybierze jakiegoś lokalnego baru, bo to po prostu obciach. Ci Japończycy, którzy cenią sobie wysoką kulturę i szanują osoby z którymi będzie spotkanie, wiedzą że jest tylko jedna możliwość: bar z polskim jedzeniem. Nie ma szansy na kontrakt, czy zachwyt rodziny, jeśli nie podadzą klasycznego kapuśniaku, albo zabielanej pomidorowej przyrządzanej kilka dni z rzędu. Nowoczesny Japończyk wzdryga
  • Odpowiedz
@leburaque: Niby dyskusja z pastą jest niepoważna, ale mam anegdotkę w temacie. Swego czasu byłem na konferencji w Japonii, załatwili pokój w dobrym hotelu. Jak to w takich miejscach bywa pracownicy (zwłaszcza recepcjoniści) to dobre źródło informacji o mieście. Przy czym pytając o knajpę, pierwsze informacje dostaje się na temat najbardziej prestiżowych restauracji, czyli w tamtym przypadku o dwóch pizzeriach, restauracji francuskiej i bałkańskiej.
A tak nawiasem: onigiri odpowiada bułce z
  • Odpowiedz