Wpis z mikrobloga

#kingdomcomedeliverance

Jak miło, że nie ma tu skalingu wrogów ( ͡º ͜ʖ͡º).
Tak jak na początku uciekałem przed byle jakim bandytą, tak teraz mogę cały obóz kumanów zmieść. Wprawdzie unikając walki z kilkoma przeciwnikami na raz, ale mimo wszystko. I taki progres cieszy,bo ma sens. Jakież by to było żałosne, gdyby mimo mojej kolczugi i dobrej tarczy, byle chłop z siekierą byłby ciągle dużym wyzwaniem.
  • 2
  • Odpowiedz
@Tulej_Tulejka: zajebista jest ta gra, bo nawet jak jesteś wykokszony już i w takim pojedynku 1 na 1 kładziesz wszystkich, to jak ci z lasu wybiegnie 8 takich chłopów z cepami w słomianych kapeluszach, to cię mogą ubić i trzeba faktycznie walczyć o życie. Nie ma nudy do samego końca.
  • Odpowiedz
@Tulej_Tulejka: w zasadzie jeśli masz pecha i wpadniesz na większą grupe chłopów z siekierami i sztachetami to Twoja dobra kolczuga i tarcza na niewiele się zdadzą. Gdy wrogów kupa to każdy bohater dupa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz