Czytanie z drugiego listu sztywnego Denisa gita prawilnego do proroka.... (@CiekawskaWydra)

Czytanie z drugiego listu sztywnego Denisa gita prawilnego do proroka.
Tak mówi git:
Nie zrobię nic złego naprawdę. Naprawdę nie chce już tu być wysoki sądzie. Każdy dzień tutaj jest dla mnie najgorszą chwila w życiu. Tutaj są dziwni ludzie, którzy dostają wiele lat do odsiadki i mają to gdzieś. Twierdząc, ze to szybko zleci i co to dla nich. Ja Wysoki Sądzie gdy tego słucham czuje się naprawdę inny od tych osób. Ja marze co dnia, by wyjść i nigdy tu nie wrócić. Chciałbym wyjść i dokończyć szkole i piąć się w górę, a nie w dół. Bo tu wysoki sądzie w takim towarzystwie nie da się iść do przodu. Jestem w stanie zrobić wysoki sadzie zrobić naprawdę wszystko by być na wolności i przebywać z moja rodzina, której mi naprawdę bardzo brakuje. Dostosuje się do wszystkiego, co sad będzie mi kazał. Będę się z wszystkiego wywiązywał sumiennie i nie zrobię nigdy nic złego. A jak bym coś złego zrobił to Sąd może mnie zamknąć i nigdy nie wypuścić już. Ale jestem tak pewny tego, ze juz nigdy więcej tu nie trafie, że mogę na każdą propozycję sadu zgodzić. Bardzo proszę Wysoki Sądzie by mnie Sąd nie zamykał. Tylko dał mi szanse na to bym mógł udowodnić, że jestem dobrym człowiekiem i naprawdę zrobię wszystko by to Sądowi udowodnić. Zrozumiałem wszystkie błędy, które w życiu popełniłem i bardzo ich żałuje. Przepraszam jeszcze raz wysoki sadzie i obiecuje, ze nie zawiodę. I proszę z całego serca o jedna jedyna szanse, którą wykorzystam. Chciałbym być przy mojej dziewczynie i zapewnić jej bezpieczeństwo i jak największe wsparcie. Cierpię z tego powodu, ze tu jestem w strasznym miejscu, zamiast wspierać swoja ukochana. Boję się każdego dnia co będzie dalej. Boję się bardzo, że coś złego się wydarzy i nigdy więcej już jej nie zobaczę. Nie chce brać Wysoki Sądzie nikogo na litość. Pisze szczerze i to, co czuje naprawdę. Błagam Wysokiego Sądu o jedna jedyna szanse. Szanse bym mógł wrócić do domku i bym mógł wspierać najbliższa mi osobę. Bez której nie wyobrażam sobie życia. Nigdy więcej nie będę miał problemów z prawem obiecuje naprawdę bardzo żałuje tego co zrobiłem. Proszę o każda kare tylko proszę by mnie Wysoki Sąd nie zamykał w więzieniu. Bo naprawdę nie poradzę sobie z tym. Po prostu już nie daje rady tu wytrzymać, a z dnia na dzień jest naprawdę coraz gorzej. Proszę jeszcze raz wysokiego sadu o szanse i o to bym mógł wrócić do domu. Zająć się dziewczyną, a jednocześnie udowodnić Wysokiemu Sądowi, że potrafię się zmienić. Skończyć szkole i odnieść sukces w życiu. Zrobię szybko co w mojej mocy by Sąd nie zawiódł się na mnie.
Z fartem prawilniaki

#famemma