Wpis z mikrobloga

3 miechy temu wyjechałem do DE do roboty nauczyć się języka i jechać dalej do CHF (już temat prawie ogarnięty w lipcu już tam pewno będę). Życie takie same jak w Polsce tylko bez znajomych, to ciężej. Niby trochę więcej kasy, ale dla mnie taki sam standard życia jak w Polsce może trochę gorszy.

Poduczył się człowiek trochę niemieckiego może gadać o pierdołach i nabrał płynności. Ciężko się zmusić do uczenia nowego słownictwa, a łatwo już w tym starym schemacie działać, bo jest wygodnie.Trzeba znów będzie wziąć lektora. Ehh #!$%@? tu bez znajomych.Niemcy nawet mili ludzie, bardzo podobni poglądowo do Polaków, pozytywnie bardzo odbierają, jak człowiek się integruje, czy klienci czy współpracownicy. Niby można gdzieś tam przez neta zgadać się z ludźmi i próbować znajomości nowe podjąć, ale nawet tego mi się nie chce. Lipton, a niby wszystko idzie dobrze.

#niemiecki #emigracja #zalesie
  • 4
  • Odpowiedz
@Gromisek jak się uczyłeś niemieckiego?
Jestem w podobnej sytuacji w sumie, tylko ogarnąłem sobie lepszy standard życia...
Podjechałem do de kiepsko było z językiem to ogarnąłem to samo w innej firmie na granicy holendersko - niemieckiej.

I właśnie chcę język niemiecki poszlifowac w pracy w Holandii i tak rozmawiamy po angielsku
  • Odpowiedz
Ehh #!$%@? tu bez znajomych.


@Gromisek: nie bój nic, w wieku 30-35 lat już ich tak nie będziesz miał. Mówię z autopsji.

Przynajmniej na zasadzie, na jakiej Ci zależy, będą gdzieś na jakimś facebooku, ale będą Cie mieli w d.
  • Odpowiedz
  • 1
@Czeski_Pablo: Mnie praca zmusza, to jakoś tam idzie, ale jak pisałem już łatwo używać tych zdań i słówek co znasz a nowych mi się #!$%@? nie chce uczyć. Bardzo pozytywnie odbierają, że po niemiecku dukam coś tam, nawet niby chwalą, ale to tam...

Nie skupiam się na gramatyce. Miałem 100h z lektorką niemką w tamtym roku, a dosłówek używam anki (darmowe),a deck słówek goethe tam około 20k (10k po niemiecku i
  • Odpowiedz