[Defender]

Do miejscowego LO przyjechali dziś żołnierze z Lidzbarka Warmińskiego z pokazem sprzętu. Przechodziłem kiedy już się pakowali do wyjazdu, ale żołnierz pokazał mi jeszcze karabin wyborowy (Bor) Alex. Pozwolił mi nawet potrzymać go w ręce i spojrzeć przez celownik optyczny. Niezła broń. Na swój sposób piękna i zaskakująco lekka. Chwilę jeszcze porozmawialiśmy, ale, że szykowali się do powrotu przestałem zawracać im głowę. Widziałem jeszcze Hummery, Honkery i noktowizor, ale tylko pobieżnie. Szkoda, że przechodziłem tak późno. :-(

Fajnie, że zaprasza się wojsko z takimi małymi pokazami (podejrzewam, że przedstawicieli jednostki ściągnięto z uwagi na klasę "mundurową" w ogólniaku). Pozwala to łamać stereotyp o zacofanej armii z pijanymi trepami.

#coolstory #zzyciawziete #militaria #bron #karabinwyborowy

[n.....2]

Pozwala to łamać stereotyp o zacofanej armii z pijanymi trepami.

To, że wystawili 3 trzeźwych nie znaczy, że nie piją ;p

@Defender:

[Baron_Al_von_PuciPusia]

@Defender: Dobrze jest w miejscowościach posiadających jednostki wojskowe. Dzięki temu można liczyć na pokazy przy większości świąt czy wydarzeń kulturalnych. No i dodatkowo wojsko na ulicach można oglądać. ;)

[Argetlam]

@Defender: @nico112:

Ale pijanych trepów to wy szanujcie! Pojęcia nie macie jak potrafią podkręcać gospodarkę ;)

Nie no ale serio, szacunek dla Wojska Polskiego.

[Defender]

@nico112: Pewnie, że zdarzają się zachlane moczymordy w mundurach, ale mentalność Polaków powoli się zmienia. Armia wywodzi się ze społeczeństwa czyli nas, a my powoli zaczynamy dbać między innymi o zdrowy tryb życia (np ilość biegaczy w latach 80, a dziś). To budujące. :-)

@Baron_Al_von_PuciPusia: Mieszkam obok kilku jednostek w promieniu 100 km i niestety chyba żadna nas nie odwiedziła z okazji jakiegoś święta/festynu/czegokolwiek. Za to w tym roku chyba

[Baron_Al_von_PuciPusia]

Pewnie, że zdarzają się zachlane moczymordy w mundurach, ale mentalność Polaków powoli się zmienia.

@Defender: Jak już to po służbie bo inaczej można zwyczajnie dostać kopa w tyłek.