[jobzpaticzku2]

#kanalzero #kleszcze

Obejrzałem sobie filmik o kleszczach na kanale zero i fajnie pięknie koleś opowiada ale w sumie pojawiły się u mnie takie zasadniczo ważkie pytania.

Po pierwsze to jaka jest szansa na złapanie syfa? 50 proc. czy 10 czy może 1? Chyba ktoś to powinien badać jeśli nie w naszym chlewie to może w cywilizowanym świecie

A po drugie czemu się tego c--------a nie tępi. Ekosystemu by to nie r-------o, bo i tak nic tego za bardzo nie chce w--------ć, może niszę zajmie jakieś inne gowno a może nie ostatecznie z malarią mamy tutaj spokój a kiedyś była.

K---a się zdenerwowałem, współczuję #psiarze i poważnie zazdroszczę staremu który żył w świecie gdzie problemy się zwalczało a nie tylko nimi straszyło bo #globalneocipienie

[zalew_dezinformacji_na_wykopie]

@jobzpaticzku2 słyszałem, że jakieś 35% nimf, czyli tych najmniejszych są nośnikami boleriozy. Pewnie jakoś połowa z ugryzień zakażonych zarazi też człowieka. Te większe kleszcze są ponoć bezpieczniejsze. Ja bym oceniał szanse na złapanie boleriozy po ugryzieniu małego na ponad 10%. To jest na podstawie chłopskiego rozumu i znikomego researchu więc mi nie zawierzaj akuratnie

[makaronzjajkiem]

@jobzpaticzku2: wzrost średnich temperatur sprzyja kleszczom i bakteriom Borrelia (podobnie jest z Malarią i komarami). Co do wybicia wszystkich kleszczy, fajnie jakby się dało stworzyć środek działający selektywnie na tą grupę pajęczaków, ale niestety „chemia” tego typu działa dużo szerzej i stosując ją wytępimy dużo więcej niż chcemy.

[jobzpaticzku2]

@makaronzjajkiem pytanie czy nie da się zadziałać na gruncie inżynierii genetycznej, nwm żeby człowiek im nie smakował albo żeby zaczęły smakować jakimś innym stworzeniom. Podobny (choć zdecydowanie nie ta szkodliwość) problem jest z tymi czarnymi ślimakami .

Malarię udało się wyeliminować na półkuli północnej dzięki DDT i szczerze mam w dupie bambistów którzy płaczą bo ptaszki giną.